Kilka miesięcy temu mało kto spodziewał się, by Bayern mógł nie skorzystać ze swojej opcji wykupienia Kolumbijczyka. 42 miliony euro za definitywne pozyskanie pomocnika z pewnością nie jest wygórowaną ceną, ale obecny sezon nie układa się najlepiej jeśli chodzi o relacje na linii piłkarz-klub. W mediach coraz więcej mówi się o możliwym powrocie zawodnika do Realu Madryt, skąd jest wypożyczony, i choć nic jeszcze nie zostało przesądzone, Juventus nie zamierza zwlekać.
„Stara Dama” od dawna jest zainteresowana ofensywnym pomocnikiem i nie skreśla go ze swojej listy życzeń. W ostatnich tygodniach działacze mistrza Włocha bardziej skupiali się na dopięciu transferu Aarona Ramseya, a z racji, że w tym wypadku wszystko zmierza w dobrym kierunku, pozwolili sobie również na równoległe rozmowy.
Transakcja z udziałem Jamesa będzie bardziej złożona, ponieważ nie będzie to wolny transfer. Na dobrą sprawę, na ten moment nie wiadomo nawet, z którym klubem będzie trzeba negocjować, ale Fabio Paratici nie zamierza próżnować. „Sport Mediaset” informuje, że w zaistniałej sytuacji dyrektor sportowy „Juve” chce najpierw dogadać się z agentem zawodnika.
Interesy 27-latka reprezentuje Jorge Mendes. „Bianconeri” mają coraz lepsze relacje z superagentem, z którym zeszłego lata uzgodnili takie operacje jak pozyskanie João Cancelo czy Cristiano Ronaldo. Teraz szykują kolejny hit.
W ciągu kilku najbliższych dni ma dojść do spotkania pomiędzy Paraticim a Mendesem, a odbędzie się ono w Dubaju. Włoscy dziennikarze są przekonani, że może być ono istotne w kontekście dalszej kariery Rodrígueza, który na ten moment nie może być pewien swojej pozycji ani w Bayernie, ani w Realu. Na wyjaśnienie sytuacji zostało jeszcze sporo czasu, ale Juventusowi zależy na tym, by pozyskać gracza przyszłego lata.