Mógł trafić do Legii, zagra w Cracovii

Negocjacje w sprawie przenosin 26-latka do zespołu prowadzonego przez Michała Probierza trwały od kilku dni, a w czwartek obie strony doszły do porozumienia.

Skrzydłowy przeniesie się do Cracovii na zasadzie transferu gotówkowego. Jego poprzedni pracodawca zarobi na tej transakcji 60 tysięcy euro. Szczegóły umowy indywidualnej nie są znane, natomiast jego kontrakt z Dinamem Bukareszt miał obowiązywać do 30 czerwca 2019 roku.

Hanca od jakiegoś czasu nosił się z zamiarem zmiany miejsca, ponieważ w Rumunii nie czuł się najlepiej już od kilku tygodni. Czarę goryczy przelały wydarzenia z grudnia minionego roku, kiedy jego żona padła ofiarą przemocy słownej ze strony kibiców miejscowego zespołu.

- Ten transfer to dla niego bardzo dobra opcja. Przenosi się do lepszej ligi. Miał oferty z Izraela, Francji, czy Ukrainy, ale zdecydował się na Polskę. Warto jednak nadmienić, że w ostatnim czasie nie wiodło mu się najlepiej i nie było mu po drodze z paroma osobami, więc z mojego punktu widzenia to normalny ruch. Twierdzę, że jest to gracz o nieprzeciętnych umiejętnościach. Jeżeli wróci do pełni dyspozycji, to może dać Cracovii naprawdę sporo jakości — powiedział dla Transfery.info dziennikarz, Emanuel Roşu.

26-latek reprezentował barwy Dinama od stycznia 2016 roku. W tej ekipie rozegrał łącznie 108 spotkań. Na jego dorobek złożyło się 20 bramek i 22 asysty.

Transfer czterokrotnego reprezentanta Rumunii sondowała swego czasu Legia Warszawa.