Chodzi o Ivana Gazidisa, który jest dyrektorem generalnym
„Rossonerich”. Związany do niedawna z Arsenalem działacz cały
czas nie dał „zielonego światła” na transfer 23-letniego polskiego
napastnika, mając pewne wątpliwości odnośnie takiego ruchu.
Tych nie ma dyrektor sportowy Milanu, Leonardo, który gotowy
jest spełnić żądania finansowe Genoi i zapłacić jej 40 milionów
euro plus bonusy. Do przeprowadzenia transferu brakuje więc tylko „tak” ze
strony Gazidisa.
Sport Mediaset potwierdza wcześniejsze
doniesienia innych włoskich mediów sugerujące, że Milanowi zależy
na wypożyczeniu Piątka z opcją wykupu. Za to pierwsze Genoa może
otrzymać nawet 15 milionów euro. W sumie na jej konto spłynęłoby z kolei wspomniane 40 milionów, do czego doszłyby premie.
Sam
Piątek jest już dogadany z Milanem w kwestii kontraktu
indywidualnego. W grę wchodzi pięcioletnia umowa (choć pisze się również o 4,5-letniej) z zarobkami na
poziomie dwóch milionów euro za sezon.
Ostatnia przeszkoda na drodze do transferu Piątka
fot. Transfery.info
Według Sport Mediaset Krzysztofa Piątka dzieli od Milanu już tylko wydanie zgody na przeprowadzenie transakcji przez jednego działacza „Rossonerich”.