Everton w bieżącym roku przegrał już pięć spotkań ligowych, a oprócz tego poległ z Millwall i dzięki temu pożegnał się z rozgrywkami Pucharu Anglii. Na razie władze „The Toffees” zachowują spokój i zapewniają o poparciu dla Marco Silvy, lecz wszystko wskazuje na to, że Portugalczyk już niedługo może stracić pracę.
Według „Daily Mirror” jednym z kandydatów do zastąpienia 41-latka jest Marcelo Bielsa, menedżer Leeds United. Przeciwko Argentyńczykowi toczy się obecnie śledztwo organizatora rozgrywek w Anglii. Ma to oczywiście związek z praktykami, do których 63-latek w ostatnim czasie się przyznał. Chodzi o szpiegowanie rywali.
To jednak nie zraża władz Evertonu, które widzą w osobie „El Loco” doskonałego fachowca. Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, a „The Toffees” bez trudu zapewnią sobie ligowy byt, były trener m.in. Athletic Club miałby rozpocząć pracę na Goodison Park od przyszłego sezonu.