Grabara: Za młodym to można być, żeby iść do wojska

Młodzieżowy reprezentant Polski na początku 2016 roku przeniósł się z Ruchu Chorzów do Liverpoolu. Na Anfield rozegrał w sumie kilkadziesiąt meczów w zespołach do lat 18 i 23, ale nie doczekał się na debiut w pierwszej drużynie. Zimą 20-latek, któremu zależy na regularnych występach wśród seniorów, udał się na wypożyczenie do duńskiego Aarhus GF. W trzech dotychczasowych spotkaniach zachował dwa czyste konta.

W rozmowie z WP SportoweFakty Grabara opowiedział o swoim podejściu do piłki i krytyki, a także planach na przyszłość.

- Jeśli ktoś uważa, że udało się mnie sprowokować, to jest w błędzie. Ja po prostu umiem odbić piłeczkę na drugą stronę. Gdybym naprawdę łatwo ulegał na wszelkie prowokacje, to moje tweety trąciłyby o jakąś patologię. Bo niektórym naprawdę się należało.

- Czy wkurza mnie, gdy ktoś mówi, że jestem za młody? Mam 20 lat. Stary dziad ze mnie. Za młodym to można być, aby iść do wojska. Niekompetentni ludzie potrafią zrobić jednak wszystko, aby tylko na siłę udowodnić swoje tezy z kosmosu. Ja tego nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem. Już nawet teraz nie czytam o takich pierdołach, aby się nie wkurzać. Na szczęście różne głupoty nigdy nie zmieniły mojego podejścia do świata. (…) Ja nie potrzebuję docenienia. Chyba, że od samego siebie. Wiem, ile jestem wart - przyznał utalentowany bramkarz.

Grabara dodał, że jeszcze do niedawna widział swoją najbliższą przyszłość ściśle na Anfield. W międzyczasie „The Reds” pozyskali jednak za wielkie pieniądze Alissona. Na ten moment można przypuszczać, że w najbliższych sezonach będą stawiać na Brazylijczyka, co utrudnia nieco drogę Polakowi do pierwszego zespołu.

- Na pewno moim głównym celem jest bycie pierwszym bramkarzem tego klubu i zrobienie kariery na Anfield. Cokolwiek by się nie działo, Liverpool mam w swoim sercu. Nie wykluczam jednak, iż swoją karierę będę wiązał z innym klubem Premier League, albo czołowym zespołem włoskim lub hiszpańskim. Nie dam jasnej odpowiedzi, jak to się potoczy. Jestem jednak pewny, że zrobię ją na miarę światową - stwierdził 20-latek (cały wywiad TUTAJ).