Takie doniesienia
pojawiły się w poniedziałek. Jak powiedział Łukasz Olkowicz z
„Przeglądu Sportowego” w trakcie Magazynu Ekstraklasy,
najbliższe starcia ze Śląskiem Wrocław w lidze i Odrą Opole w
Pucharze Polski będą dla 48-latka meczami o utrzymanie posady. Miał
być to efekt słabszej postawy białostoczan w ostatnich
spotkaniach, w których przegrali z Cracovią (0:1) i zremisowali z
Górnikiem Zabrze (2:2).
Kulesza przedstawił jednak sprawę nieco inaczej.
„Widziałem, że wczorajsze informacje wywołały spory
niepokój wśród kibiców. Dla wielu możliwe zwolnienie trenera
było wręcz absurdalną informacją, dlatego pragnę wszystkich
uspokoić. Trener Mamrot ma pełne wsparcie władz klubu i może
spokojnie pracować
To oczywiste, że nie jesteśmy zadowoleni z ostatnich wyników osiąganych przez nasz zespół, ale jednocześnie pragnę zapewnić, że jesteśmy dalecy od wyciągania pochopnych wniosków i podejmowania nerwowych decyzji. Sytuacja jest pod kontrolą, a trener dobrze wykonuje powierzone mu zadania
Takie informacje
na pewno nikomu nie pomagają, a już na pewno nie trenerowi.
Wstydzić powinni się ci, którzy wymyślają i kolportują takie
rzeczy. Rozmawialiśmy po tym wszystkim i przekazałem trenerowi
Mamrotowi, że nie ma powodów do niepokoju. Przed nami ważne mecze.
W piątek we Wrocławiu, a później w Opolu. Teraz wszyscy skupiamy
się na tych spotkaniach” - poinformował prezes wicemistrza
Polski.
Jagiellonia z dorobkiem 40 punktów zajmuje obecnie
trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy.