Brazylijczyk od
dłuższego czasu jest kontuzjowany. W środę 27-latek zjawił się
jednak na Parc des Princes, by wesprzeć swoich kolegów przy okazji
rewanżowego spotkania 1/8 finału Champions League z MU. Paryżanom
nie udało się utrzymać przewagi z pierwszego starcia (2:0) i
przegrywając 1:3, odpadli oni z rozgrywek. Bramkę na wagę awansu
dla „Czerwonych Diabłów” zdobył w doliczonym czasie gry Marcus
Rashford, który wykorzystał rzut karny.
W końcówce meczu
kamery wychwyciły niedowierzającego w to, co się dzieje Neymara.
Potem Brazylijczyk dał upust emocjom na Instagramie. Jak napisał:
„„To hańba! Zostawiają czterech facetów, którzy nie
rozumieją piłki nożnej, by oglądali sytuacje w zwolnionym
tempie.... To nie miało miejsca! Jaka ręka, jeśli dotknął
plecami? Och, idźcie do cholery!”. Podobno wykłócał się on też pod pokojem sędziów.
Według „AS'a”
Neymar mógł naruszyć Artykuł 11 Kodeksu Dyscyplinarnego UEFA
mówiący o obraźliwym zachowaniu piłkarza lub naruszeniu podstawowych zasad odpowiedniego zachowania”. Jeśli europejska
centrala piłkarska faktycznie przyjrzy się sprawie, napastnik może
zostać zawieszony nawet na trzy spotkania.
Z racji tego, że
PSG odpadło już z rozgrywek, kara przeszłaby na ich
kolejną edycję.
Neymar nie zagrał z Manchesterem United, ale może zostać ukarany
fot. Transfery.info
„AS” pisze, że Neymar może zostać ukarany za swoje zachowanie przy okazji meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Paris Saint-Germain a Manchesterem United.
Więcej na temat:
Neymar
Brazylia
UEFA
Liga Mistrzów
Francja
Kary
Anglia
Paris Saint-Germain FC
Manchester United FC