Selekcjoner
niemieckiej kadry poinformował o tej decyzji kilka dni temu. Dzisiaj
ogłosił powołania na marcowe mecze z Serbią oraz Holandią i
zgodnie z zapowiedziami na liście nie ma trzech zawodników Bayernu.
Löw raz jeszcze został o to zapytany.
- Najważniejszą
rzeczą było poinformowanie ich o decyzji w bezpośredniej rozmowie.
Otwartej i szczerej. To oczywiste, że doceniam tych zawodników.
Osiągnęli coś wyjątkowego. To była długa podróż naznaczona
zarówno rozczarowaniami, jak i pięknymi chwilami. Podjęcie takiej
decyzji było dla mnie trudne. Oni zasłużyli na wielkie
podziękowania.
- Moja praca polega jednak na wyborach. Muszę
podejmować decyzje z myślą o przyszłości. Zdecydowaliśmy się
rozpocząć eliminacje z innymi zawodnikami. Będą mogli udowodnić
swoją wartość. Moim zadaniem jest uczciwe traktowanie graczy.
Powiedziałem im, że planuję kwalifikacje i Mistrzostwa Europy bez
nich, ponieważ chcę, żeby młodsi piłkarze się rozwinęli -
przyznał 59-latek, wypowiadając się również na temat obsady
bramki w swoim zespole:
- Manuel Neuer dalej jest numerem numerem jeden. To
nasz kapitan. Marc-André ter Stegen prezentuje najwyższy poziom i
dostanie szansę. Zobaczymy, co będzie później. Oczywiście Manuel
dalej musi udowadniać swoją wartość. Na każdej pozycji jest
konkurencja.
Löw o rezygnacji z gwiazd Bayernu i obsadzie bramki w reprezentacji Niemiec
fot. Transfery.info
Joachim Löw wypowiedział się na temat rezygnacji z usług Jérôme'a Boatenga, Matsa Hummelsa oraz Thomasa Müllera w reprezentacji Niemiec.
Więcej na temat:
Niemcy
Mats Hummels
Jérôme Boateng
Thomas Müller
Marc-André ter Stegen
Manuel Neuer
Joachim Löw