FIFA zaproponowała reformę Klubowych Mistrzostw Świata. Wedle tego, miałyby się one odbywać nie jak dotychczas, co roku, a raz na cztery lata. W rozgrywkach przewidziano miejsca dla 24 klubów. Zostałyby one podzielone na osiem grup.
Jeśli chodzi o sam podział miejsc, to najwięcej przedstawicieli w turnieju dostanie Europa (ośmiu). O dwa mniej będzie przysługiwać Ameryce Południowej. Po trzech reprezentantów otrzyma Afryka, Azja i Ameryka Północna. Stawkę uzupełni ekipa z Oceanii.
Według planów nowa formuła ma wejść w życie w 2021 roku. Przewiduje się, że rozgrywki mogą pochłonąć trzy do czterech tygodni. Miałby zostać rozegrane na przełomie czerwca i lipca. Warto przypomnieć, że obecnie odbywają się w grudniu.
Okazuje się jednak, że kluby należące do Europejskiego Stowarzyszenia Klubów patrzą niezbyt przychylnym okiem na propozycję FIFA i deklarują, że zbojkotują turniej.
- Ze względu na ustalony do 2024 międzynarodowy kalendarz piłkarski, organizacja KMŚ w 2021 roku jest nie do przyjęcia - czytamy w „Bildzie”, który cytuje ECA.
FIFA gwarantuje, że każdy uczestnik rozgrywek mógłby liczyć na zarobek wynoszący nawet 50 milionów funtów.