Ibrahimović o niedoszłym transferze do Manchesteru City

W 2009 roku szwedzki napastnik, który obecnie występuje w Los Angeles Galaxy, przeniósł się z Interu do Barcelony. W Katalonii nie odnalazł on jednak wspólnego języka z Pepem Guardiolą i szybko wrócił do Włoch. Najpierw był wypożyczony do Milanu, a następnie został wykupiony przez „Rossonerich”. W międzyczasie Ibrahimoviciem interesował się właśnie MC, który prowadził Roberto Mancini.

- Miałem możliwość przenieść się do City. Po czasie spędzonym w Barcelonie szukałem jednak szczęścia.

- Zdecydowałem się na Włochy, ponieważ wcześniej czułem się tam szczęśliwy. Wiedziałem, że będzie tak również tym razem. MC był nowym kierunkiem i nie byłem tego pewny.

- To byłby zupełnie nowy klub. Co prawda Milan też nim był, ale wcześniej występowałem przez trzy lata w Interze. Doskonale poznałem Włochy. Postawiłem więc na nieco bezpieczniejszą opcję - przyznał 37-latek.

W 2016 roku Ibrahimović trafił do Manchesteru, ale związał się z drugim klubem z tego miasta - United. To właśnie stamtąd przeniósł się do Stanów Zjednoczonych.