- Jest tylko jeden zawodnik, który
powinien zagrać w Legii na koniec swojej kariery - stwierdził w
pewnym momencie Mioduski. Początkowo dziennikarze myśleli, że
chodzi o Artura Boruca.
- Artur Boruc też... ale jest
jeszcze jeden taki piłkarz - Robert Lewandowski. Chciałbym, żeby
zagrał kiedyś w naszej drużynie. Takie rozmowy mogłyby się
zacząć jak tylko Robert zdecyduje, że chce wrócić do Polski i
tutaj mieszkać. W innym wypadku jest to mało prawdopodobne. Myślę,
że model opierający się na tym, że najlepsi zawodnicy wracają
pod koniec kariery do swojego kraju, byłby bardzo pożądany -
stwierdził właściciel Legii, dodając:
- Taki zawodnik
mógłby być modelem dla innych zawodników. Pokazałby jak trenować
i się rozwijać, aby zajść daleko (cytat za:
Legionisci.com).
Przypomnijmy, że Lewandowski był związany
z Legią w latach 2005-2006, ale nie zadebiutował w jej pierwszym
zespole. Po występach w rezerwach warszawski klub zrezygnował z
napastnika, nie proponując mu nowego kontraktu, po czym trafił on do
Znicza Pruszków.
TUTAJ więcej o wspomnianym ośrodku.
Mioduski: Chciałbym, żeby Lewandowski zagrał w Legii
fot. Transfery.info
Legia Warszawa poinformowała dzisiaj o budowie nowego ośrodka treningowego. Na konferencji prasowej właściciel i prezes mistrza Polski, Dariusz Mioduski, wypowiedział się na temat kilku innych spraw, w tym... Roberta Lewandowskiego.