Ekipa z Genui wygrała po golu z
początku meczu Grégoire'a Defrela. Już w końcowej fazie
sobotniego spotkania wiele emocji wzbudziła sytuacja z Krzysztofem
Piątkiem, który przewrócił się w polu karnym Sampdorii. Sędzia
Daniele Orsato po użyciu VAR-u orzekł jednak, że Nicola Murri nie
faulował Polaka. Zdaniem Leonardo „Rossoneri” powinni otrzymać
jedenastkę.
- W drugiej połowie podjęliśmy kilka prób.
Nie udało się wykorzystać żadnej sytuacji i musimy teraz zachować
spokój.
- Nie chcę szukać usprawiedliwień, ale Piątek
został wytrącony z równowagi, a rywal nie dotknął piłki. Nie ma
nawet co na ten temat dyskutować. Użyto VAR-u, ale takie błędy
wpływają na wyniki meczów. Podobnie było w akcji z Bakayoko i
dotknięciem piłki ręką.
- Straciliśmy gola już w
pierwszej minucie i z pewnością było to trudne z psychologicznego
punktu widzenia. Musimy być dojrzali i trzeba sobie jakoś poradzić
z tą porażką.
- Gattuso? Trener ma z nami kontrakt i nigdy
tego nie kwestionowaliśmy. Zawsze wypowiadaliśmy się w tej sprawie
jasno. Jego przyszłość nie jest priorytetem. Pytanie na jego temat
mnie zdziwiło. Gattuso przyszedł tutaj przed nami i nigdy nie
myśleliśmy o jego zmianie. Jeśli wygramy coś z nim na ławce, będzie to piękna historia. Dwa miesiące w piłce to jednak wieczność.
Musimy zachować równowagę - powiedział Leonardo.
Milan z
dorobkiem 51 punktów zajmuje czwarte miejsce w tabeli Serie A.
Leonardo nie ma wątpliwości co do sytuacji z Piątkiem. „Takie błędy decydują o wyniku”
fot. Transfery.info
Dyrektor sportowy Milanu, Leonardo, skomentował sobotnią porażkę „Rossonerich” z Sampdorią.