27-latek przed rozpoczęciem obecnego sezonu zdecydował się na zaskakujący krok. Mając oferty m.in. z Chelsea czy Arsenalu wybrał propozycję Fulham. Londyńczycy zapłacili za niego 30 milionów euro, bijąc przy okazji swój rekord transferowy.
Środkowy pomocnik zebrał w sumie 34 występy, które okrasił golem i trzema finalnymi podaniami. Nie pomógł jednak swojej drużynie w utrzymaniu na najwyższym szczeblu rozgrywek w Anglii i tym samym najprawdopodobniej latem po raz kolejny zmieni klub.
„Daily Mail” informuje, że Iworyjczyk jest otwarty na powrót do Francji, skąd napływa także największe zainteresowanie jego osobą. Były zawodnik OGC Nice może trafić do AS Monaco, które uprzednio jednak musi dojść do porozumienia z angielskim klubem.
Dodajmy, że „Biali” już teraz przygotowują się na utratę kilku czołowych graczy, w tym Aleksandara Mitrovicia czy Ryana Sessegnona. Obaj znajdują się na celowniku m.in. Tottenhamu Hotspur.