Początkowo Norweg miał prowadzić
zespół „Czerwonych Diabłów” tylko do końca sezonu. Dobre
wyniki odnoszone przez MU sprawiły jednak, że władze klubu
postanowiły podpisać z nim nowy kontrakt i pozostawić go na
stanowisku na dłużej. Po finiszu rozgrywek Solskjær na pewno
będzie chciał mocno przemeblować drużynę United. Tylko w
ostatnich tygodniach media łączyły z nim przynajmniej kilkunastu
zawodników.
- Cały czas możemy zagrać w kolejnej edycji
Ligi Mistrzów. Dalej mamy na to szanse. Zdziwilibyście się, ilu agentów kontaktowało się z klubem, informując go, że ich
zawodnicy chcieliby związać się z MU. Oni doskonale zdają sobie
sprawę z potencjału „Czerwonych Diabłów” i tego, że w końcu
wrócimy na odpowiednie miejsce.
- Tak, bez wątpienia
nastały gorsze czasy dla MU. Drużyna zanotowała kilka sezonów, w
czasie których nie odnosiła oczekiwanych wyników. Razem z
działaczami staramy się jednak to zmienić.
- Co będzie,
jeśli nie awansujemy do Champions League? Nowi piłkarze dalej będą zainteresowani przyjściem do nas. Naprawdę bylibyście
zaskoczeni niektórymi nazwiskami.
- Będę miał ostatni
głos w kontekście transferów zarówno z, jak i do klubu.
Regularnie rozmawiamy z działaczami. Cieszę się, że to tak
wygląda.
- Biorąc pod uwagę niektóre doniesienia,
wychodzi na to, że pozyskamy 250 nowych graczy. Piszecie
o zawodnikach, których powinniśmy zakontraktować, ale mam
nadzieję, że uda nam się sprowadzić też kogoś, o kim nie
wspomnieliście - powiedział Solskjær.
Na dwie kolejki przed
końcem sezonu „Czerwone Diabły” zajmują szóste miejsce w
tabeli Premier League, tracąc trzy punkty do czwartej lokaty.
Solskjær: Wychodzi na to, że trafi do nas 250 nowych piłkarzy
fot. Transfery.info
Menedżer Manchesteru United, Ole Gunnar Solskjær, został zapytany o zbliżające się okno transferowe.