AS: Transfer Eriksena zależny od wyniku w Lidze Mistrzów

Christian Eriksen jest jednym z celów transferowych Realu Madryt. Hiszpanie obawiają się jednak, że jeśli Duńczyk wygra z Tottenhamem Ligę Mistrzów, cena za jego usługi powędruje w górę lub „Koguty” spróbują odnowić z nim kontrakt.

Umowa 27-latka wygasa 30 czerwca 2020 roku. Dotąd rozgrywający odmawiał jej przedłużenia, a nie tak dawno miał nawet zawrzeć słowne porozumienie z Realem Madryt. Według hiszpańskich mediów przekonanie Duńczyka nie było zbyt trudne, bowiem w Londynie inkasuje on 4,5 miliona euro. Można zatem założyć, że przenosząc się do hiszpańskiej LaLiga podwoiłby on swoje zarobki.

Dodatkowo „Królewscy” odbyli już pierwsze rozmowy z Tottenhamem Hotspur, który według „AS-a” miał spojrzeć przychylnym okiem na zainteresowanie ekipy z Półwyspu Iberyjskiego. Anglicy nie chcą bowiem wzmacniać ligowych rywali.

Tym samym jak dotąd jedyną przeszkodą na drodze Christiana Eriksena do Madrytu były żądania finansowe jego obecnego pracodawcy. Mówiło się o nieco ponad 100 milionach euro, podczas gdy Real chce zapłacić 60-70 milionów euro. Kluczowy etap negocjacji miał zostać przeprowadzony po odpadnięciu „Kogutów” z Ligi Mistrzów, co ostatecznie nie nastąpiło.

Oznacza to, że Duńczyk weźmie udział w wielkim finale, a jeśli jego drużyna wzniesie trofeum do góry, Tottenham Hotspur może postawić jeszcze większe wymagania finansowe. Ponadto w podobny sposób mógłby postąpić sam zawodnik. Inna ewentualność to próba zatrzymania 27-latka w stolicy Anglii i zaoferowanie mu sporej podwyżki.

Biorąc to wszystko pod uwagę, Real Madryt w finale Ligi Mistrzów będzie trzymał kciuki za Liverpool. Jeśli „The Reds” wygrają, Eriksen będzie już tylko o krok od transferu na Santiago Bernabéu. 87-krotny reprezentant Danii w tym sezonie po raz kolejny znajduje się w doskonałej dyspozycji, a jego bilans to 49 meczów, dziewięć trafień i 17 finalnym podań.