Londyńczycy od kilku miesięcy walczą o możliwość dokonywania transferów w najbliższych oknach. FIFA nałożyła na nich zakaz w lutym tego roku, a powodem decyzji było 29 incydentów, które łamały przepisy transferowe w kwestii sprowadzania zagranicznych piłkarzy poniżej 18. roku życia. „The Blues” musieli zapłacić grzywnę w wysokości niemal pół miliona funtów oraz otrzymali zakaz rejestrowania nowych piłkarzy w dwóch najbliższych oknach (czyli latem i zimą sezonu 2019/2020).
Pierwsze odwołanie zostało przestawione w kwietniu i zostało ono odrzucone. Dlatego też Chelsea postanowiła pójść krok dalej i odwołała się do Sądu Arbitrażowego ds. Sportu. Ten może unieważnić wyrok przedstawiony wcześniej przez światową federację piłkarską.
W mediach i wśród kibiców rozpoczęła się dyskusja czy fakt dalszego procesu w jakiś sposób „zamraża” poprzedni wyrok. Otóż okazuje się, że nie - Chelsea wciąż nie może rejestrować tego lata nowych piłkarzy. Portal „football.london” skontaktował się w tej sprawie bezpośrednio z CAS i odpowiedź była jednoznaczna.
„Żeby zablokować decyzję na czas procesu prowadzonego przez CAS, konieczne jest złożenie odpowiedniego wniosku. W momencie pisania (7 czerwca) nie złożono takiego wniosku w sprawie Chelsea/FIFA. W związku z tym, wcześniejsza decyzja FIFA pozostaje w mocy” - czytamy.
Chelsea mogła odpuścić złożenie wniosku o zawieszenie zakazu na czas procesu z obawy o ewentualne przedłużenie zakazu w razie przegranej. Klub zatem będzie musiał bazować na obecnie posiadanych zawodnikach. Szczęśliwie dla tegorocznego triumfatora Ligi Europy, na wypożyczeniach z drużyny przebywało wielu zawodników, dlatego ich powroty mogą pomóc w znalezieniu wzmocnień poszczególnych formacji. Chelsea może też skorzystać z możliwości wykupu wypożyczonych zawodników, ponieważ już wcześniej zostali oni zarejestrowani jako piłkarze „The Blues”.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
