Nie tak dawno portugalskie media donosiły, że już cztery kluby zgłosiły gotowość zapłaty kwoty zapisanej w umowie 19-latka. Mowa o 120 milionach euro. Do tej pory wydawało się, że intencją gracza jest pozostanie w Lizbonie, lecz kwoty oferowane przez kluby Premier League zmieniły jego światopogląd. Tym samym Luís Filipe Vieira, prezes Benfiki, nie jest już tak pewny jak wcześniej, że João Félix będzie kontynuował karierę na Estádio da Luz.
Blisko 70-letni działacz miał powiedzieć członkom klubu, że zrobi wszystko, aby zatrzymać wszystkich piłkarzy z obecnej kadry poza wspomnianym 19-latkiem, którego przyszłość zależy jedynie od niego samego.
– Dołożę wszelkich starań, aby nikt nie opuścił naszego zespołu. Nie mogę jednak tego obiecać w przypadku João Félixa. Decyzja należy bowiem do niego oraz jego rodziny – powiedział.
– Siadamy z graczami do rozmów i mówią: „Prezesie, mogę zarobić pięć milionów euro. Nie zmuszaj mnie do tego, abym tu został”. João Félix miał klauzulę odstępnego o wartości 60 milionów euro i już po dwóch-trzech meczach zdaliśmy sobie sprawę, że trzeba zwiększyć ją do 120 milionów euro – stwierdził.
– Teraz to zawodnik oraz jego rodzina muszą zdecydować, co dalej. Jeśli jednak ktoś wykłada 120 milionów, nie warto marzyć o tym, że zostanie. Próbujemy wszystkiego, aby upewnić się w przekonaniu, że nadal będzie z nami. Jedynym sposobem jest jednak jego sprzedaż i wypożyczenie na kolejny sezon – kontynuował.
– Jeśli nie będzie takiej możliwości, João się z nami pożegna. Nie ma miejsca na dalsze negocjacje. On tego nie chce. Jak mamy to robić, gdy ktoś inny proponuje mu sześć milionów euro netto? – zakończył.
Obecnie w walce o jednokrotnego reprezentant Portugalii zostają takie kluby jak Juventus, Manchester United, Real Madryt, Chelsea czy Manchester City.
W zakończonym sezonie klubowym 19-latek rozegrał 43 spotkania, zdobył 20 bramek i posłał 11 kluczowych podań.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
