Belgijski bramkarz, który trafił na Santiago Bernabéu przed rokiem, nigdy nie ukrywał, że 28-letni skrzydłowy jest jego wielkim przyjacielem. Nie może zatem dziwić fakt, że to właśnie on jako pierwszy pogratulował Edenowi Hazardowi przeprowadzki do stolicy Hiszpanii.
Następnie obaj zagrali w meczu eliminacji do Mistrzostw Europy przeciwko Kazachstanowi i Belgowie wygrali 3:0. Po ostatnim gwizdku arbitra Thibaut Courtois kolejny raz został zapytany o transfer swojego przyjaciela.
– Jeśli Eden choć trochę mówi po hiszpańsku, to będzie dla niego jeszcze lepiej – stwierdził.
– To miłe, że będziemy w jednym klubie. Bardzo dobrze dogaduję się z nim oraz jego rodziną. To mój przyjaciel – dodał.
– Dla Realu Madryt to fantastyczny ruch. Myślę, że Eden zrobi tę różnicę na boisku i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zdobędziemy wiele tytułów – zakończył.
Do tej pory obaj dzielili wspólnie szatnie przez cztery sezony. Było to podczas ich przygody z londyńską Chelsea.