Od czasu swojego przyjścia na Parc des Princes Brazylijczyk był niemalże nietykalny, lecz sytuacja diametralnie się zmieniła po przyjściu Leonardo, który został nowym dyrektorem sportowym paryżan. Jak informuje „L'Equipe”, napastnik bardzo stracił w oczach mistrzów Francji, którzy po raz pierwszy są gotowi na poważnie rozważyć nadesłane oferty. Nie oznacza to jednak, iż zamierzają go sprzedać za okazyjną cenę.
Klub pobił rekord transferowy, wydając na wychowanka Santosu 222 miliony euro, dlatego z pewnością chciałby odzyskać te pieniądze z nawiązką. Problem mogą stanowić jednak problemy zdrowotne piłkarza - doznał on kontuzji śródstopia w drugiej części poprzedniego sezonu, a tuż przed Copa América nabawił się zerwania więzadeł w kostce.
PSG nie chce wypychać gracza na siłę, ale przy tworzeniu projektu zespołu nie wyklucza jego odejścia. Oznacza to zatem tyle, że jeśli znajdzie się klub gotowy do wyłożenia sporej gotówki na jedną z największych gwiazd światowej piłki, paryżanie będą otwarci na rozmowy.
Na ten moment faworytami wydają się być wciąż hiszpańscy giganci - Real Madryt oraz FC Barcelona. Szczególnie Katalończycy byli ostatnimi czasy chętni na powrót swojego byłego gracza, choć pytanie jak zamierzaliby połączyć atak złożony z Lionela Messiego, Luisa Suáreza, Neymara i Antoine'a Griezmanna. Z kolei „Królewscy” od dawna przymierzali się do transferu 27-latka, lecz teraz musieliby poczekać na sprzedaże kilku zawodników ze swojej obecnej kadry.
Zmiana postawy PSG wobec Neymara wynika z tego, iż działacze mieli uznać, że gracz nie jest aż tak kluczowy dla projektu, jak wydawało się przy realizacji transferu. Sam zawodnik również nie czuje się zbyt zadowolony ze swojego pobytu w stolicy Francji, gdzie nie podoba mu się kilka czynników, w tym także styl życia w Paryżu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
