Meksykański piłkarz uczestniczył w
śmiertelnym wypadku samochodowym, który miał miejsce w Jalisco,
gdzie przebywał na wakacjach. Doszło do niego w niedzielę rano.
Prowadzony przez Malecka samochód z impetem uderzył w tył innego
auta, po czym oba trafiły w drzewo oraz latarnię.
Samochodem
uderzonym przez Malecka podróżowała para, która dzień wcześniej
wzięła ślub. Nowożeńcy jechali prawdopodobnie na drugą część
uroczystości weselnej. Oboje zginęli w wypadku. Mieli 35 i 26 lat.
Sprawę wnikliwie bada policja. Na razie wszystko wskazuje na
to, że Maleck jechał z nadmierną prędkością. Istnieją
podejrzenia, że prowadził on pod wpływem alkoholu, ale nie zostało
to potwierdzone.
Meksykanin został zatrzymany. Grozi mu
kilka lat więzienia, ale nie brakuje również doniesień
sugerujących, że cała sprawa zakończy się dla niego łagodniej.
W przeszłości Maleck był powoływany do reprezentacji
Meksyku U-18 oraz U-20. Napastnik jest piłkarzem rodzimego Santosu
Laguna, który przed Sevillą wypożyczał go również do FC Porto.
Tragiczny wypadek z udziałem Joao Malecka. Zginęli nowożeńcy
fot. Transfery.info
Zagraniczne media piszą o tragicznym zdarzeniu z udziałem 20-letniego Joao Malecka, który występował ostatnio w rezerwach Sevilli.