Rywalizacja o obrońcę Leicester City trwa w najlepszy od kilku tygodni. Anglik jest wyjątkowo łakomym kąskiem dla ekip z czołówki Premier League, ponieważ nie tylko wniósłby wiele jakości do zespołu, ale też pomógłby w spełnieniu ligowych przepisów o zawodnikach wychowanych w kraju. Nic więc dziwnego, że obie ekipy z Manchesteru prześcigają się w walce o 26-latka.
„Sky Sports” informuje, że oba kluby zgłosiły się właśnie do „Lisów” z konkretnymi propozycjami. Co ciekawe - są one w zasadzie równe. Mimo wcześniejszych doniesień o przewadze „Obywateli”, wygląda na to, że derbowi rywali idą łeb w łeb. Zarówno działacze z Old Trafford, jak i z Etihad Stadium poinformowali Leicester, że są gotowi zapłacić za piłkarza 65 milionów funtów.
Mimo dużych środków finansowych drużyny nie chcą przepłacać, nawet mając w pamięci fakt, iż cenę podbija sama narodowość zawodnika. Angielscy piłkarze są bardzo w cenie w Premier League, co stawia w silnej pozycji negocjacyjnej nawet mniejsze kluby. Mistrzowie Anglii z 2016 roku wciąż upierają się przy swoim i uważają, że jeśli Maguire odejdzie, to tylko za rekordową kwotę.
Przypomnijmy, że na ten moment rekord transferowy obrońcy należy do Liverpoolu, który zapłacił za Virgila van Dijka 75 milionów funtów. Taka kwota jest minimalną w kontekście Maguire'a, choć wcześniej pojawiały się informacje, iż Leicester żąda co najmniej 80-90 milionów.
Stoper dobrze czuje się na King Power Stadium i niemalże pewne jest to, że nie będzie forsować transferu. Wizja gry dla jednego z topowych zespołów jest jednak dla niego bardzo kusząca, dlatego gracz spokojnie czeka na rozwój sytuacji.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
