Kuyt narzeka na swoją pozycję w "The Reds", Kenny Dalglish nie widzi go w podstawowym składzie. Często pojawiają się informację, że napastnik byłby skłonny opuścić Liverpool, co jest zgodne z nową polityką klubową, która zakłada odmłodzenie kadry i zmniejszenie płac, a Kuyt jest jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy, inkasuje około 4 milionów funtów.
Z takiego obrotu spraw zadowoleni są w Rotterdamie, były klub Holendra z pewnością zakontraktowałby napastnika, biorąc pod uwagę kwotę odstępnego zapisaną w umowie, która wynosi... 1 milion funtów!
W całej sprawie głos zabrał agent piłkarza, Rob Jansen, który stwierdził, że Holender chciałby pozostać przy Anfield Road, ale jeżeli będzie musiał odejść, to najprawdopodobniej do Feyenoordu.
- Dirk chciałby zostać w Liverpoolu. Gdy to okaże się nie możliwe, to odejdzie za granicę, bardzo możliwe, że do Feyenoordu. Nic oficjalnie w tym momencie powiedzieć jeszcze nie mogę, ale kilka dni temu byłem w Liverpoolu, aby rozmawiać w sprawie przyszłości Dirka - powiedział Jansen.