Po nieudanym EURO 2012 "Franz" był przymierzany do objęcia posady w Wiśle Kraków. Potem z kolei mówiono o Zagłębiu Lubin. Ostatnio pojawiały się informację, że ma podążyć szlakiem Macieja Skorży i ruszyć na podbój Zatoki Perskiej, ale ostatecznie wylądował w Niemczech w SSV Jahn Regensburg.
Zespół z Ratyzbony to beniaminek 2.Bundesligi. W 19. spotkaniach zdołał zgromadzić zaledwie 13 punktów (3 zwycięstwa, 4 remisy, 12 porażęk). Zarząd klubu postawił przed Smudą ambitne zadanie - utrzymania ekipy na zapleczu niemieckiej ekstraklasy. Obecnie Regensburg do bezpiecznej lokaty w lidze traci siedem oczek.
"Ex-selekcjoner" naszej kadry ma zagwarantowane zarobki kilkakrotnie wyższe niż, np. Bogusław Cupiał - właściciel Wisły Kraków, dlatego zdecydował się podjąć pracę u naszych zachodnich sąsiadów.
Smudzie w utrzymaniu klubu ze stolicy Górnego Palatynatu ma pomóc Marcin Broniszewski, syn znanego trenera Mieczysława i brat adwokata Pawła.