Kluby Serie A przeciwko zamykaniu stadionów

Władze większości klubów Serie A są przeciwne temu, by karać całe kluby za zachowanie nielicznej grupy ludzi, zwłaszcza za przyśpiewki o charakterze dyskryminacji terytorialnej. Pierwszy wrzucił „kamyk do ogródka” Adriano Galliani, który nie mógł się pogodzić z decyzją Trybunału, uznającą, że kibice Milanu złamali przepisy, śpiewając piosenki na temat Neapolitańczyków. – Rozumiem, że rasizm to ogromny problem, problem na skalę światową. Jednak dyskryminacja o charakterze terytorialnym to zupełnie inna sprawa. Ja mogę trzymać język za zębami, ale jednocześnie zgadzać się z moimi przyjaciółmi, którzy intonują przyśpiewki o innej części miasta. To jest normalne – powiedział oburzony decyzją Sądu, Galliani.

Jeszcze inny problem poruszył Prezydent Lazio, Claudio Lotito. - Jesteśmy klubem, który ostro walczy z rasizmem i wszelkimi formami dyskryminacji. Kluby, które prowadzą taką politykę nie powinny być karane za zachowanie grupki ludzi. Wtóruje mu Prezydent Catanii Antonino Pulvirenti. – W zupełności zgadzam się z Gallianim. Kluby nie  mogą ponosić odpowiedzialności za zachowanie grupki ludzi.

Podobnie zareagował Prezydent Lega Calcio, Maurizio Beretta. - Klubom jest bardzo trudno funkcjonować, kiedy w tym systemie sankcji, mała grupka ludzi może spowodować tak wielkie szkody. Dlatego musimy ustalić jaki system kar byłby najskuteczniejszy.

Galliani wziął sprawy w swoje ręce i przy poparciu wiekszości klubów Serie A wysłał oficjalne pismo, w którym apeluje o zmianę prawa pozwalającego karać kluby za zachowanie kibiców. Poparł go także Prezydent FIGC Giancarlo Abete oraz wspomniany Beretta. – Mam nadzieję, że mecz z Udinese obejrzy 60000 fanów. Mogę zapewnić, że odwołamy się do wszystkich możliwych instytucji, tylko po to, żeby odwołać wyrok o zamknięciu stadionu – zakomunikował Galliani.

Swoją "walkę" przeprowadzą również kibice, którzy planują bojkot w następnej kolejce. Popierani przez fanów Interu i Juventusu, kibice Milanu chcą, aby na wszystkich stadionach odśpiewać utwór, przez który zamknięto San Siro. Jeśli się uda, to Sąd Sportowy będzie musiał zamknąć wszystkie stadiony, na co liczą zdeterminowani „tifosi”.

I tylko burmistrz Neapolu ma inne zdanie... - Nie ma czegoś takiego jak dyskryminacja mniejszego i większego stopnia - komentuje  Luigi De Magistris.