Złote dziecko niemieckiej piłki znowu błyszczy

Złote dziecko niemieckiej piłki znowu błyszczy fot. Transfery.info
Maciej Zaremba
Maciej Zaremba
Źródło: Transfery.info

Złote dziecko niemieckiej piłki znowu błyszczy. Mario Götze ma już za sobą trudny początek kariery w Bayernie Monachium. Bohater finału na Maracanie znakomicie rozpoczął sezon i zapowiada, że to dopiero początek jego wielkiej formy.

Transfer Götzego do Bayernu Monachium był wielkim wydarzeniem, który w Niemczech przyćmił nawet półfinałowe spotkania Ligi Mistrzów, kiedy to Borussia Dortmund mierzyła się z Realem Madryt, a Bayern z Barceloną. Największy skarb niemieckiej piłki i diament Dortmundu został wyrwany tak niespodziewanie, że większość długo nie mogła uwierzyć, że stało się to naprawdę.
 
Bayern działa na rynku transferowym bezwględnie i doskonale. Klauzula wynosząca 37 milionów Euro w kontrakcie Götzego nie była dla Bawarczyków żadnym problemem. Zwłaszcza jeśli mieli zapłacić za piłkarza, który jest uznawany za jeden z największych talentów w historii niemieckiej piłki. Götze na ofertę z Monachium przystał bez żadnych problemów. Wielki klub, zapewniona walka o najwyższe cele w Europie, znaczna podwyżka i powrót do Bawarii, gdzie przecież się urodził.
 
Początek przygody z Bayernem nie był dla Götzego udany. Normalne przygotowania do sezonu uniemożliwiła mu kontuzja, która wcześniej wykluczyła go z udziału w niemieckim finale na Wembley. Po powrocie do zdrowia wówczas 21-letni Niemiec nie potrafił odnaleźć się w zespole Guardioli i jedyne na co było go stać to przebłyski wielkiej formy z Dortmundu. Dla fanów Bayernu było to zdecydowanie za mało, zwłaszcza, że w Monachium liczy się każdy eurocent. I nie dotyczy to tylko działaczy klubu. 
 
Przeciętne, a długimi okresami słabe pierwsze tygodnie i miesiące w Monachium stały się dla Götzego czymś normalnym. Niemiec grał dużo, asystował i strzelał, jednak nikt z jego dyspozycji nie był do końca zadowolony. "Gdzie ten Mario z Dortmundu?" przy takich pytaniach natychmiast pojawiały się przykłady Nuriego Sahina i Shinijego Kagawy, którzy po odejściu z BVB nie poradzili sobie w nowych klubach. Götze, mimo znacznie większych umiejętności i potencjału miał być następny.
 
Po słabym sezonie w Bayernie dla Götzego prawdziwym wyzwaniem w 2014 roku miały być mistrzostwa świata, gdzie wraz ze swoją reprezentacją miał wreszcie sięgnąć po upragnione złoto. W Brazylii 22-latek grał podobnie jak przez ostatnie miesiące w Bayernie. Był długimi fragmentami niewidoczny, mało efektywny i w żaden sposób nie przypominał tego diamentu, który czarował swoją grą w Dortmundzie. Kiedy wydawało się, że z gry Götzego w mistrzostwach świata zapamiętamy tylko kontrowersyjny rzut karny z meczu z Portugalią i przypadkowo strzeloną bramkę z Ghaną nadeszła 113. minuta finału z Argentyną. Genialne przyjęcie piłki i piękny gol. Gol złotego dziecka niemieckiej piłki, który z jednego z największych rozczarowań w niemieckiej kadrze zrobił z niego bohatera całego narodu. Bramka ta obudziła w nim też nieprawdopodobne umiejętności, które w swoim pierwszym sezonie w Bayernie bardzo umiejętnie ukrywał. 
 
Götze od początku nowego sezonu znów czaruje i gra tak jak w Dortmundzie, chociaż nikt w Monachium nie ukrywa, że największa eksplozja talentu 22-latka ma dopiero nadejść "Dało się zauważyć, że w minionych rozgrywkach Mario brakowało lekkości w grze. Teraz jest ona z pewnością widoczna" mówił ostatnio na łamach niemieckiej prasy Matthias Sammer. Lekkość w grze Götzego sprawia, że być może spełni on wkrótce życzenie legendy i byłego prezydenta Bayernu Uliego Hoenessa, który powiedział kiedyś, że "kibice przychodzą na stadion nie tylko po to, żeby zobaczyć sportowy spektakl. W tym spektaklu muszą brać jeszcze udział tak doskonali aktorzy jak Franck Ribery czy Arjen Robben. Naszym zadaniem jest, aby takie gwiazdy grały w Bayernie". Teraz do dwójki najbardziej efektownych piłkarzy w Monachium ma dołączyć Mario Götze.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Kot bijący się echem w zupełnej d*pie”. Artur Boruc odpowiada TVP Sport „Kot bijący się echem w zupełnej d*pie”. Artur Boruc odpowiada TVP Sport Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy