Dochodzenie ma wykazać, czy nowo wybudowane sztuczne boisko w szkółce młodzieżowej klubu było sfinansowane w sposób prawidłowy. Francuskie władze mają powody, by przypuszczać, że płatności zostały przelane na konta klubowych partnerów (między innymi chodzi o firmę transportową, która oferowała usługi przewozowe dla piłkarzy).
Klub postanowił wydać specjalne oświadczenie w związku z tą sprawą. Bastia utrzymuje, że nie miała żadnego udziału w przestępstwie lub też w nieregularnym przepływie gotówki w związku z budową sztucznego boiska, natomiast jeśli chodzi o transport, wszystkie płatności są usprawiedliwione.
Media podały, że Pierre-Marie Geronimi pojawił się wczoraj przed regionalnym oskarżycielem na Korsyce.
Obecnie Bastia zajmuje ostatnie miejsce w rozgrywkach ligowych we Francji.
To nie pierwsza afera, w jaką został uwikłany korsykański zespół. W listopadzie napastnik Brandao za uderzenie w tunelu piłkarza PSG Thiago Motty (złamał mu nos) został skazany na miesiąc więzienia oraz półroczne zawieszenie.