Zainteresowanie Kolumbijczykiem wyraziły ponoć Arsenal, Liverpool oraz Manchester City. 28-latek jest na razie tylko wypożyczony z Monaco do Manchesteru United, jednak 20-krotni mistrzowie Anglii mają prawo pierwokupu. Piłkarz miałby kosztować klub z Old Trafford około 45 milionów funtów, lecz menedżer tego zespołu Louis van Gaal przyznał niedawno, że będzie starał się negocjować tę kwotę.
Falcao nie może czuć się pewny pierwszego składu w drużynie „Czerwonych Diabłów”. Co prawda w ostatnim meczu przeciwko Queens Park Rangers zagrał od pierwszej do ostatniej minuty, jednak w poprzednim pojedynku z Southampton nie znalazł się nawet w meczowej osiemnastce. Forma Kolumbijczyka jest wciąż daleka od ideału - nie może dojść do dawnej dyspozycji, po tym jak wyleczył poważną kontuzję kolana.
Zawodnik w tym sezonie wystąpił w trzynastu spotkaniach Premier League i strzelił trzy gole. Jego przyszłość w Manchesterze United ma wyjaśnić się w kwietniu. Wtedy władze „Czerwone Diabłów” podejmą ostateczną decyzję, czy wykupią gracza z Monaco.