- Nikt nie skontaktował się z nami w sprawie odnowienia kontraktu, co oznacza, że władze Barcelony nie chcą Daniego w swoim zespole - powiedziała Dinorah Santana.
31-letni prawy obrońca nie powinien narzekać na brak ofert, już w poprzednich oknach transferowych interesowały się nim kluby pokroju Paris Saint-Germain.
Wiele się jednak może zmienić do letniego okna, gdy kończy się aktualna umowa Alvesa, bowiem Barcelona wciąż nie znalazła wartościowego następcy Brazylijczyka. I nie znajdzie go na rynku transferowym, bowiem ma zakaz rejestracji nowych zawodników do końca roku.