Do niedawno wydawało się, że najbardziej prawdopodobne jest
zainwestowanie w „Rossonerich” przez arabskich biznesmenów, ale teraz do gry
wkroczyła sporego kalibru konkurencja, w postaci Dalian Wanda. Ta chińska grupa
ma już w swoim posiadaniu 20% akcji Atlético
Madryt, a teraz może poszerzyć swoje wpływy w europejskim futbolu również na
włoskiego giganta z Mediolanu.
Według doniesień hiszpańskich mediów są oni w stanie zapłacić za 1/3 pakietu udziałów w Milanie około 145 milionów euro, co może w końcu przekonać Silvio Berlusconiego do podzielenia się władzą w klubie z Lombardii. Kwestia nowego inwestora jest o tyle ważna dla sympatyków „Rossonerich”, że będzie mieć istotny wpływ na prędkość rozpoczęcia budowy nowego stadionu, o którym mówi się od wielu lat.