W ostatnich miesiącach media sporo spekulowały na temat pozycji Yayi Touré w angielskiej drużynie. Z medialnego szumu chciał skorzystać Roberto Mancini, który niejednokrotnie podkreślał, że chciałby mieć tego zawodnika w swoim zespole. Z czasem reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej stał się głównym celem Interu na najbliższe okno transferowe.
O odejściu swojego podopiecznego z klubu nie chce słyszeć natomiast menadżer „Obywateli” Manuel Pellegrini, który uciął wszelkie spekulacje stwierdzając, iż na tę chwilę nie ma możliwości, by 31-latek zmienił barwy klubowe.
- Powtórzę to jeszcze raz, ta kwestia nie podlega żadnym negocjacjom. Yaya jest bardzo ważnym zawodnikiem tego zespołu, jest ważny dla mnie i dla kibiców, dlatego też tutaj będzie kontynuował swoją karierę. Być może ktoś czai się na to, że będę go krytykował, albo poświęcę go dla zespołu, tak się jednak nie stanie – powiedział menadżer angielskiej ekipy.
Kontrakt Iworyjczyka z drużyną z Etiham Stadium jest ważny do 2017 roku. W obecnych rozgrywkach ligowych zaliczył 28 meczów, w których ośmiokrotnie pokonywał bramkarzy swoich rywali.