Pech nie opuszcza Kostarykanina. 25-latek niedawno wrócił do treningów po urazie ścięgna udowego i znalazł się w kadrze meczowej na derby Liverpoolu U-21.
Niestety podczas jednego z treningów złamał kość śródstopia. Zawodnika nie obejrzymy już na murawie do końca tego sezonu.
- Byliśmy świadkami naprawdę rozczarowującej sytuacji na ostatnim treningu. Bryan złamał piątą kość śródstopia, on ma niesamowitego pecha. Walczył o piłkę i w pewnym momencie jego kostka wygięła się w niefortunny sposób. Był w doskonałej formie i czekał na powrót do drużyny. To zupełnie inny uraz niż ten poprzedni. Na dodatek w drugiej nodze – powiedział na konferencji prasowej menedżer Evertonu Roberto Martínez.
Oviedo teraz będzie walczył z czasem. Piłkarz chciałby wyleczyć kontuzję i móc zagrać w zbliżającym się w czerwcu Gold Cup, czyli mistrzostwach Ameryki Północnej i Środkowej.