22-latek wydawał się znajdować na najlepszej drodze ku przeprowadzce do Londynu. Ewentualnych problemów spodziewano się dopiero przy okazji wydawania pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii. Pomimo przyjęcia oferty (w wysokości niespełna czterech milionów funtów) przez jego klub, FC Tokio, sam zainteresowany postawił weto, obawiając się o brak regularnej gry.
Napastnik w tym sezonie znajduje się w bardzo dobrej formie - w 11 meczach J-League strzelił osiem bramek.