Umowa „Big Sama” z „Młotami” wygasa wraz z końcem trwającej kampanii i nie zostanie ona przedłużona. Szkoleniowiec londyńczyków jest już po spotkaniu z właścicielami klubu Davidem Sullivanem i Davidem Goldem, a także wiceprezesem Karrenem Brady’m. Allardyce po raz ostatni poprowadzi West Ham w niedzielnym meczu kończącym sezon Premier League z Newcastle United. Nie więcej niż 24 godziny po ostatnim gwizdku, Anglik ma oficjalnie ogłosić swoje odejście. We wtorek Allardyce uda się na wakacje.
Posada 60-latka wisiała na włosku już przed rozpoczęciem tego sezonu, jednak właściciele klubu postanowili dać ostatnią szansę szkoleniowcowi. Oczekiwali natomiast znacznej poprawy stylu gry drużyny, gdyż kibice byli zniesmaczeni grą „Młotów” w poprzednim sezonie. Allardyce spełnił oczekiwania. Londyńczycy w tej kampanii prezentują ładniejszy futbol. W pewnym momencie sezonu wydawało się nawet, że włączą się do walki o europejskie puchary. Aktualnie mają jeszcze szansę zakończyć rozgrywki na 10. miejscu.
Sam Allardyce prowadzi West Ham od czerwca 2011 roku. Wśród kandydatów na jego zastępcę znaleźli się David Moyes oraz Rafael Benítez. Prawdopodobnie jednak żaden z nich nie obejmie „Młotów”, gdyż Szkot wypowiedział się niedawno, że zamierza pozostać w Hiszpanii, natomiast Benítez po zakończeniu sezonu ma podpisać nową umowę z Napoli. Na "liście rezerwowej" są zaś Slaven Bilić oraz Michael Laudrup.