W pierwotnej wersji Brazylijczyk został wyrzucony z boiska za uderzenie głową kolumbijskiego obrońcy Jeisona Murillo i otrzymał tymczasowe zawieszenie na jeden mecz. Decyzja o prolongowaniu tej kary została podjęta po tym, jak gracz Barcelony obraził chilijskiego sędziego.
Neymara odesłano do szatni po awanturze związanej z uderzeniem Murillo. W tunelu 23-latek miał jednak zaczekać na sędziego i powiedzieć: "chcesz zdobyć sławę moim kosztem, ty skur******". Do takich informacji dotarła hiszpańska "Marca", której udało się dostać kopię raportu meczowego Enrique Ossesa.
Nie są to pierwsze problemy Neymara związane z łamaniem praw panujących na boisku. Brak dyscypliny napastnika stanowi swoistą skazę na jego imponującym CV. Od 2009 roku 23-latek zebrał 101 żółtych i sześć czerwonych kartek. Dla porównania - w tym samym czasie na koncie obrońcy Realu, Pepe, znalazło się odpowiednio 78 i pięć kartoników.