Sezon 2015/16: Oni mogą zaistnieć w Bundeslidze

Sezon 2015/16: Oni mogą zaistnieć w Bundeslidze fot. Transfery.info
Paweł Musiał
Paweł Musiał
Źródło: Transfery.info

Jak co roku, niemieckie boiska staną się nie tylko miejscem rywalizacji wielkich gwiazd światowego futbolu, ale również oknem wystawowym dla utalentowanej młodzieży, której w kraju naszych zachodnich sąsiadów nie brakuje.

Joshua Kimmich (20, Niemcy) – Bayern Monachium


Jeden z najdroższych zawodników w dziejach 2. Bundesligi skupił na sobie uwagę mediów już na pierwszej konferencji prasowej w Bayernie Monachium, która zbiegła się także z oficjalnym ogłoszeniem transferu Bastiana Schweinsteigera do Manchesteru United. Kiedy wszyscy z niecierpliwością wyczekiwali przybycia na konferencję Karla-Heinza Rummenigge, który miał odnieść się do sprawy reprezentanta Niemiec, Kimmich ukradł show prezesowi Bayernu i... ni stąd ni zowąd wypalił, że żałuje, iż nie będzie miał możliwości współpracy z legendarnym pomocnikiem. Całe sprawa wydaje się o tyle zabawna, że jeszcze kilka tygodni wcześniej 20-latek zapowiadał Schweinsteigerowi poważną rywalizację o miejsce w wyjściowym składzie. Pod względem sportowym, nie ma wątpliwości, że gracz pokroju Kimmicha szybko przekona do siebie Pepa Guardiolę. Pewny siebie defensywny pomocnik z nisko osadzonym środkiem ciężkości na boisku jest równie bezkompromisowy jak przed mikrofonem. Szybkość, dynamika, waleczność, a także pożądana przez Guardiolę finezja i elegancja z piłką przy nodze przy nodze to nieodłączne cechy stylu gry młodego zawodnika, który jest bezsprzecznie przyszłością niemieckiej piłki i wielką nadzieją Bayernu Monachium.

Sebastian Ernst (20, Niemcy) – Hannover 96


Ernst w Hanowerze jest uznawany za jeden z największych talentów ostatnich lat. Młodziutki pomocnik imponuje wyszkoleniem technicznym, świetnie czuje się w grze kombinacyjnej i nie można zarzucić mu braku kreatywności. Niedawno szkoleniowiec niemieckiego klubu, Michael Frontzeck przyznał, że uważnie przygląda się 20-letniemu zawodnikowi. Po odejściu kapitana i największej gwiazdy zespołu, Larsa Stindla, a także poważnej kontuzji Hirokiego Kiyotake, młody pomocnik, który stylem gry przypomina reprezentanta Japonii, jest najpoważniejszym kandydatem do gry za plecami napastnika w pierwszych meczach ingaurujących sezon. Tym samym piłkarz, który pomimo atrakcyjnych ofert postanowił kontynuować swój rozwój w klubie z Dolnej Saksonii, wkrótce może stanąć przed niepowtarzalną szansą zaistnienia w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Jeremy Dudziak (19, Niemcy) – Borussia Dortmund


Mający słowackie i ghanijskie korzenie Dudziak od najmłodszych lat był związany z grą ofensywną, ale już na szczeblu reprezentacji młodzieżowych zaczął występować w roli bocznego obrońcy. Porównania lewonożnego zawodnika do Davida Alaby nie są przypadkowe. To dynamiczny, zdyscyplinowany taktycznie zawodnik, mogący pochwalić się nietuzinkową techniką oraz boiskową inteligencją, co pozwala mu z powodzeniem grać zarówno w linii pomocy jak i obrony. I choć debiut 19-letniego zawodnika w Bundeslidze miał miejsce w końcówce minionego sezonu, to właśnie nadchodzący rok może okazać się przełomowym w dotychczasowej karierze Dudziaka, który w trakcie przygotowań do nowego sezonu pod okiem Thomasa Tuchela udowadnia, jak dużym dysponuje potencjałem. Biorąc pod uwagę fakt, że nowy szkoleniowiec Borussii Dortmund wymaga od bocznych obrońców zaangażowania w grę ofensywną, najłatwiejsza droga Dudziaka do pierwszego składu BVB wiedzie przez lewą stronę defensywy, gdzie czeka dużo bardziej doświadczony, aczkolwiek ‘’tylko’’ solidny i ograniczony technicznie rywal w postaci Marcela Schmelzera.

Kerem Demirbay (22, Niemcy) – Hamburger SV


Demirbay zasilił szeregi HSV wprawdzie już w 2013 roku po bardzo udanej przygodzie w młodzieżowych zespołach Borussii Dortmund, ale jego kariera nabrała rozpędu dopiero po wypożyczeniu do drugoligowego FC Kaiserslautern. Po udanym sezonie na zapleczu Bundesligi młodzieżowy reprezentant Niemiec i Turcji otrzymał szansę od nowego szkoleniowca Hamburga, Bruno Labbadii i w najbliższym sezonie spróbuje wywalczyć miejsce w podstawowym składzie popularnych ‘’Dinozaurów’’. Świetnie ułożona lewa stopa, bardzo dobre stałe fragmenty gry oraz umiejętność dostrzeżenia lepiej ustawionych kolegów to najmocniejsze strony urodzonego w Herten zawodnika. Jeśli tylko Demirbay ustabilizuje swoją nierówną momentami formę, kibice HSV będą mieli powody do radości, a Bundesliga zyska kolejnego interesującego zawodnika.

Julian Weigl (19, Niemcy) – Borussia Dortmund


Młody wychowanek TSV 1860 Monachium podążył drogą swoich starszych kolegów, wychowanków TSV – Svena Bendera oraz Moritza Leitnera i w czerwcu związał się z Borussią czteroletnim kontraktem. W Dortmundzie wierzą, że 19-latek weźmie przykład ze swojego starszego kolegi, który w przeciwieństwie do Leitnera udowodnił, że ma charakter do gry o najwyższe cele. W Polsce o Weiglu usłyszeliśmy po raz pierwszy kilka miesięcy temu, kiedy to były szkoleniowiec Lechii Gdańsk, Ricardo Moniz, powierzył 18-letniemu wówczas zawodnikowi… kapitańską opaskę, by po dwóch meczach zmienić swoją decyzję. Weigl jest typem nowoczesnego defensywnego pomocnika. Na boisku imponuje pewnością siebie i nie boi się wchodzić w pojedynki z rywalami. Pod tym względem młody zawodnik przypomina Svena Bendera, ale na tym podobieństwa się kończą. Nowy nabytek Borussii ma również sporo do zaoferowania w ofensywie i już na pierwszy rzut oka widać, że bardzo swobodnie czuje się z piłką przy nodze. Największą bolączką młodzieżowego reprezentanta Niemiec jest z pewnością zbyt mała masa mięśniowa. Jeśli jednak 19-letni pomocnik systematycznie będzie pracował nad swoją sylwetką, już wkrótce może być o nim głośno.

Andreas Christensen (19, Dania) – Borussia M’gladbach


Wielce utalentowany obrońca londyńskiej Chelsea poszedł śladami Thorgana Hazarda i najbliższe dwa lata spędzi na wypożyczeniu w Borussii M’gladbach. Namaszczony na swojego następcę przez samego Johna Terry’ego Duńczyk najprawdopodobniej nie mógł znaleźć lepszego miejsca w Bundeslidze do postawienia decydującego kroku w stronę wielkiej kariery. Tak naprawdę jest to rewelacyjne rozwiązanie dla każdej ze stron. Borussia znalazła świetnie rokującego obrońcę, dla którego wyprowadzanie akcji z własnego pola karnego nie stanowi problemu. Sam zawodnik ma szansę rozwoju w jednym z najlepiej zarządzanych klubów Bundesligi pod okiem fachowca, który z pewnością doceni jego potencjał, a szczególnie waleczność, czytanie gry czy siłę fizyczną. Bardzo możliwe, że Christensen początkowo będzie grywał w roli defensywnego pomocnika, co zapowiedział dyrektor sportowy Borussii, Max Eberl. Zważywszy na zaawansowany wiek Roela Brouwersa i Martina Stranzla, 19-latek już wkrótce może stać się istotnym elementem defensywy Luciena Favre’a. A jeśli wszystko przebiegnie pomyślnie, Borussia najprawdopodobniej będzie mogła wykupić reprezentanta Danii z Chelsea, podobnie jak miało to miejsce w przypadku młodszego z braci Hazardów. Z kolei naszpikowany gwiazdami zespół mistrza Anglii straty młodego stopera nie odczuje, a jeszcze na całej transakcji zarobi. Tak się robi interesy!

Maximilian Eggestein (18, Niemcy) – Werder Brema


Eggestein jest kolejnym wychowankiem Werderu Brema, który ma ułatwione zadanie przebicia się do pierwszego zespołu z racji na problemy finansowe klubu i co za tym idzie, ograniczone możliwości na rynku transferowym. Młody pomocnik jest jednym z największych przedsezonowych przygotowań Hannoveru 96. 18-latek w większości meczów sparingowych grał w teoretycznie najmocniejszym składzie, tuż za plecami napastnika. ‘’Nie jest zbyt dynamicznym i szybkim zawodnikiem, ale świetnie czuje się w grze kombinacyjnej, ma dobry przegląd pola i na boisku porusza się bardzo inteligentnie’’ – przyznaje Rouven Schröder. Eggestein w Werderze chce podążyć ścieżką objawienia minionego sezonu Bundesligi, Davie’ego Selke. ‘’Davie jest z pewnością wzorem do naśladowania dla młodszych zawodników i dowodem na to, że przeskok z juniorskiego futbolu do dorosłej piłki jest możliwy nawet na tak wysokim poziomie’’ – przyznaje pomocnik. Eggestein zadebiutował w Bundeslidze w trakcie minionego sezonu. 18-latek na placu gry spędził zaledwie 22 minuty. W nadchodzącym sezonie apetyty kibiców jak i samego zawodnika będą jednak znacznie większe!

Mahmoud Dahoud (19, Niemcy) – Borussia M’gladbach


O młodym zawodniku Borussii M’gladbach głośno w Niemczech jest już od kilku lat. Pierwszy popis swoich umiejętności przed większa publicznością Dahoud dał w trakcie turnieju Telekom Cup w 2013 roku, a dokładniej podczas meczu z Bayernem Monachium, kiedy to w dziecinny sposób ogrywał Thiago, czy w imponujący sposób wychodził spod opresji Francka Ribery’ego. 19-letni pomocnik imponuje wyszkoleniem technicznym oraz wizją gry. Pożądana dynamika oraz dobry drybling sprawiają, że zawodnik ten przypomina stylem gry gwiazdę Borussii Dortmund, Ilkaya Gündogana. Dotychczas na drodze młodego Niemca z syryjskimi korzeniami stały jednak problemy zdrowotne. Krótko mowiąc, o ile głowa młodego zawodnika najprawdopodobniej już od dłuższego czasu jest przygotowana na wymagania Bundesligi, o tyle największą przeszkodę stanowią obciążenia fizyczne. Tym samym Dahoud spoglądając na popisy Götzego, Draxlera czy Meyera biegał od specjalisty do specjalisty i przechodził kolejne rehabilitacje. Przyszły sezon może być jednak dla podopiecznego Luciena Favre’a przełomowy. Tego życzy sobie z pewnością sam gracz jak i całe środowisko związane z Borussią M’gladbach. ‘’Ten chłopak ma w sobie coś ekstra. Gra inteligentnie, ma dobry przegląd pola, jest po prostu dobry. Oglądając go w akcji często mruczę sobie pod nosem ‘’Oh la la’’ – przyznał szkoleniowiec Borussii.

Devante Parker (19, Niemcy) - FSV Mainz


Nazwisko Parker jest znane w Bundeslidze już od kilku lat. Dotychczas – głównie za sprawą Shawna Parkera, który po obiecującej przygodzie w FSV Mainz przeniósł się do Augsburga. Po transferze do rewelacji ostatnich lat Bundesligi kariera urodzonego w Wiesbaden zawodnika jednak mocno się zatrzymała, ale okres stagnacji w rodzinie Parkerów nie musi trwać długo. Poważny krok w stronę regularnej gry w najwyższej klasie rozgrywkowej robi bowiem młodszy z braci, Devante. O skali talentu 19-letniego zawodnika wie już całe środowisko związane z FSV Mainz. Dla ochrony młodego piłkarza oraz w trosce o spokojny rozwój, klub zabronił mu kontaktu z mediami. ‘’Już na pierwszy rzut oka można było dostrzec, że jest bardzo zaawansowany technicznie oraz niesamowicie dynamiczny i zwinny. Ten chłopak ma wielką ochotę do gry i na naszych barkach spoczywa obowiązek odpowiedniego przygotowania go do gry na poziomie Bundesligi‘’ – przyznał koordynator młodzieży, Volker Kersting. Devante, który ma za sobą debiut w Bundeslidze, dotychczas zbierał praktykę meczową w 3. klasie rozgrywkowej. Nadchodzący sezon może okazać się przełomowym w karierze niewysokiego młodzieńca, któremu wszyscy w klubie zgodnie wróżą wielką przyszłość.

Pascal Groß (24, Niemcy) – FC Ingolstadt


Co prawda piłkarz Ingolstadt nie jest już najmłodszym zawodnikiem, ale paradoksalnie jego talent może eksplodować właśnie teraz, kiedy przyjdzie mu dyrygować zespołem beniaminka w trakcie nadchodzącego sezonu. 24-latek swoje pierwsze mecze w Bundeslidze rozgrywał już w 2009 roku w barwach Hoffenheim, ale jak sam wspomina, mentalnie nie był jeszcze przygotowany na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej i długo w klubie z Sinsheim nie zabawił. Po latach błąkania się na zapleczu Bundesligi, Groß przeniósł się do Ingolstadt i wraz z założonym w 2004 roku klubem przeżył prawdziwy renesans i w znacznym stopniu przyczynił się do sprawienia ogromnej niespodzianki i awansu klubu do Bundesligi. Urodzony w Mannheim piłkarz został wybrany najlepszym pomocnikiem sezonu 2014/15. 2. Bundesligi. 7 bramek i 23 (!) asysty. Te liczby to nie przypadek – imponujący kreatywnością środkowy pomocnik może pochwalić się potężnym uderzeniem z obu nóg, dobrym przeglądem pola i świetnym wykonywaniem stałych fragmentów gry. Wszystko to sprawia, że Groß jest jednym z najbardziej interesujących zawodników przed zbliżającą się kampanią. Sam zawodnik już nie może doczekać się startu sezonu oraz meczu w ramach drugiej serii spotkań z Borussią Dortmund. ‘’Gra w Bundeslidze to coś, o czym marzyłem od wielu lat. Już jako młody chłopiec byłem wielkim fanem BVB, dlatego ten mecz będzie dla mnie z pewnością szczególnym wydarzeniem’’, przyznaje lider beniaminka z Ingolstadt, niezwykle intrygujący Pascal Groß.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Latający Kevin de Bruyne! Ekwilibrystyczny gol gwiazdy Manchesteru City [WIDEO] Latający Kevin de Bruyne! Ekwilibrystyczny gol gwiazdy Manchesteru City [WIDEO] „Tak, chcę zostać nowym trenerem Liverpoolu” „Tak, chcę zostać nowym trenerem Liverpoolu” Czterokrotny triumfator Ligi Mistrzów chce Grahama Pottera Czterokrotny triumfator Ligi Mistrzów chce Grahama Pottera Jarosław Niezgoda coraz bliżej nowego klubu?! Trenuje na pełnych obrotach Jarosław Niezgoda coraz bliżej nowego klubu?! Trenuje na pełnych obrotach Jarosław Królewski: Od tego zależy przyszłość trenera Jarosław Królewski: Od tego zależy przyszłość trenera Manchester City chce gwiazdę Premier League za ponad 100 milionów euro Manchester City chce gwiazdę Premier League za ponad 100 milionów euro Ważny zawodnik odejdzie z Lecha Poznań?! Ważny zawodnik odejdzie z Lecha Poznań?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy