Młody Liberyjczyk został bohaterem "Blåränderna". W ostatnim ligowym spotkaniu zdobył dla swojego zespołu dwie bramki. Kibicom Djurgårdens IF w szczególności w pamięci pozostanie drugi gol zdobyty przez Johnsona. 22-latek po przejęciu futbolówki na własnej połowie przebieg z nią kilkadziesiąt metrów i pokonał golkipera BK Häcken, dzięki czemu jego drużyna wygrała 2:1.
Ten rajd napastnika szwedzkiej drużyny przypomniał nam bramkę legendy liberyjskiej piłki - George'a Weaha, który strzelił podobną bramkę w barwach Milanu w meczu przeciwko Hellas Verona. Miejmy nadzieję, że "Lone Stars" w niedalekiej przyszłości będą mieli pociechę z Johnsona.