Jakby tego było mało — w sektorze najbardziej zagorzałych fanów klubu z Marsylii zawisła kukła będąca odzwierciedleniem reprezentanta Francji. Kibice wiedzieli, że kiedy odchodził w 2014 roku do Dinamo Moskwa, skusiły go finanse. Nie potrafią jednak wybaczyć mu podpisania kontraktu z jednym z największych rywali ich ukochanej drużyny.
Poniżej prezentujemy zdjęcie wspomnianej kukły:
Les marseillais attendent Valbuena de pied ferme, et le font savoir... pic.twitter.com/X0GxDDhu4y
— L'Actu Foot (@ActuFoot_) September 20, 2015
AKTUALIZACJA, 22:44: Mecz, o którym mowa, przerwano po tym, jak Valbuena oraz Anthony Lopes niemal nie oberwali przedmiotami lecącymi z trybun.