Przedstawiciele „Barcy” zamierzają dołożyć wszelkich starań, by FIFA zgodziła się na przyspieszoną rejestrację byłego gracza Atlético Madryt, mimo iż klub objęty jest zakazem rejestracji nowych zawodników. Katalończycy chcą, by Turek był do ich dyspozycji z powodu kontuzji i długiej rekonwalescencji Rafinhy. Możliwość rotacji w składzie „Dumy Katalonii” mocno skomplikował również uraz Andrésa Iniesty, który będzie pauzował co najmniej trzy tygodnie.
Swoją pomoc w tej kwestii otwarcie zaproponował Miguel Cardenal z Hiszpańskiej Rady Sportu, która jest organizacją rządową zajmującą się rozwojem sportowej aktywności w całym kraju. Hiszpan stwierdził, że inicjatywa musi wyjść ze strony klubowych włodarzy. W tej chwili w starciu prawa krajowego (Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej) i FIFA (Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej) górą są przepisy stanowione przez legislaturę hiszpańską.
- Hipotetycznie chodzi o różnicę, która obecnie jest po stronie Barcelony i jeśli działacze zdecydują się przedsięwziąć odpowiednie kroki, nie będziemy wahać się, by im w tym pomóc - powiedział.
Cardenal wyraził również nadzieję, by w przyszłości ujednolicić przepisy RFEF i FIFA tak, by nie było więcej sytuacji spornych. Nadmienił jednak, że jest w pełni oddany obronie hiszpańskiego systemu legislacyjnego.