Obaj panowie zdecydowali się w ostatnim dniu zgłosić swoje kandydatury na szefa FIFA. Pierwszy z nich, to 48-letni Liberyjczyk, który rządzi krajowym związkiem. Natomiast drugi to prezydent Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej. Bahrajńczyk jeszcze w sierpniu otwarcie popierał Michela Platiniego, ale wobec zawieszenia Francuza przez Komisję Etyki postanowił wystartować w wyborach.
Na obecną chwilę o stanowisko szefa Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej ubiega się siedem osób. Poza wyżej wspomnianymi o fotel prezydenta FIFA powalczą Jérôme Champagne, David Nakhid, jordański książę Ali ibn Husajn i Gianni Infantino. Ten ostatni najprawdopodobniej zrezygnuje z kandydowania, jeżeli zawieszenie Platiniego nie zostanie wydłużone.