Nowy sezon Premier League nie jest dla Hiszpana szczególnie udany. W niedawnym, przegranym meczu Pucharu Ligi ze Stoke City nie pojawił się nawet na boisku, zaś gdy Chelsea mierzyła się z West Hamem, Jose Mourinho zdjął go po pierwszej połowie. Wszystko to nie powstrzymało byłej gwiazdy Arsenalu i Barcelony od mianowania samego siebie jednym z członków najlepszej, jego zdaniem, jedenastki.
Poza tym Cesc w głównej mierze postawił na swoich obecnych i byłych kolegów z zespołu, wybierając czterech piłkarzy Chelsea i trzech Barcelony. Jedenastkę uzupełnili Marquinhos i Verratti z Paris Saint-Germain, Alaba z Bayernu Monachium i Pogba z Juventusu. Wyraźnie brakuje natomiast jakiegokolwiek reprezentanta Arsenalu oraz Realu Madryt, będącego największym rywalem Barcelony.