Pasowanie na bezrobotnego w Krakowie. Posada Tadeusza Pawłowskiego wisi na włosku

Pasowanie na bezrobotnego w Krakowie. Posada Tadeusza Pawłowskiego wisi na włosku fot. Transfery.info
Redakcja
Redakcja
Źródło: Transfery.info

Kibice Śląska Wrocław obawiali się wyjazdu do Krakowa, ale nawet najwięksi pesymiści nie zakładali tak wysokiej porażki. Cracovia zdemolowała Śląsk, w którym podczas przerwy reprezentacyjnej może dojść do poważnych zmian.

Tadeusz Pawłowski przyjechał ze swoją drużyną do Krakowa z nadzieją na zdobycie chociażby jednego punktu, a wyjedzie z workiem straconych bramek i być może bez pracy.

W poszukiwaniu zwycięstwa

Drużyna Śląska Wrocław ma wielkie problemy z wygrywaniem odkąd pokonała na własnym boisku Jagiellonię Białystok. Wspomniany mecz odbył się 12 września, więc piłkarze trenera Pawłowskiego nie potrafią zwyciężyć w Ekstraklasie od niecałych dwóch miesięcy. W tym czasie wrocławianie zanotowali dwa remisy (1:1 z Lechem Poznań i 1:1 z Zagłębiem Lubin) oraz cztery porażki (0:1 z Ruchem Chorzów, 0:1 z Koroną Kielce, 1:2 z Piastem Gliwice i 0:2 z Górnikiem Zabrze). Kibice Śląska z utęsknieniem wyczekują wygranej swojej drużyny, ale patrząc na ostatnie wyniki mało kto spodziewał się innego rezultatu, niż zwycięstwa Cracovii.

Pojedynek Dawida z Goliatem

Drużyna Jacka Zielińskiego to nie tylko jedna z rewelacji tego sezonu, ale również zaskoczenie końcówki poprzednich rozgrywek. Wielokrotnie przy okazji meczów Cracovii nie szczędziliśmy ciepłych słów grze „Pasów”, ale to w jaki sposób były opiekun m.in. Ruchu Chorzów i Lecha Poznań odmienił drużynę z Krakowa zasługuje na pochwały.

Zieliński oglądając mecze z poprzedniego sezonu, a szczególnie po analizie gry Cracovii za czasów trenera Wojciecha Stawowego zdał sobie sprawę, że największym minusem w grze Pasów jest niestabilna obrona. W tej sytuacji mając do dyspozycji takich zawodników jak Cetnarski, Dąbrowski, Kapustka, Budziński, Rakels i Jendrisek, urodzony w Tarnobrzegu szkoleniowiec postawił na szybki atak. Jego piłkarze po odbiorze piłki mają jak najszybciej przenieść piłkę pod bramkę przeciwnika i tam zrobić wszystko aby strzelić gola.

W ten sposób piłkarze Cracovii ogrywali w tym sezonie Pogoń Szczecin, Lecha Poznań, Ruch Chorzów i Koronę Kielce. W dzisiejszym meczu o sile Pasów przekonali się piłkarze Śląska. Chociaż goście z Wrocławia starali się rozgrywać piłkę i tworzyć sytuacje pod bramką Sandomierskiego, to futbolówkę częściej przechwytywali gospodarze, którzy niczym FC Barcelona klepali piłkę w polu karnym wrocławian. Porównanie do aktualnych mistrzów Hiszpanii nie jest przypadkowe. Damian Dąbrowski niczym Xavi świetnie rozgrywał piłkę i posyłał kapitalne prostopadłe podania (asysta przy bramce Cetnarskiego miód malina!), Bartosz Kapustka szalał na obu skrzydłach niczym Neymar, a zabójczą skutecznością popisywał się Erik Jendrisek.

Bartkowiak uratował Pawłowskiego?

Chociaż w pierwszej połowie spotkania piłkarze Śląska zostali zdeklasowani przez rywali, to w szatni gości musiało być bardzo głośno. Trener Pawłowski musiał w przerwie powiedzieć wiele mocnych słów, bo od pierwszego gwizdka drugiej części gry do roboty wzięli się wrocławianie. Piłkarze Cracovii po zmianie stron wyszli na murawę z przewagą czterech bramek, a ich rozluźnienie chcieli wykorzystać goście. Podopieczni trenera Pawłowskiego ponownie stosowali wysoki pressing na połowie rywala, a Michał Bartkowiak wykorzystał niepewną grę Polczaka i precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał Sandomierskiego.

Wraz z końcowym gwizdkiem okazało się, że Cracovia podtrzymała passę przynajmniej jednej straconej bramki w meczu (10 spotkanie z rzędu w Ekstraklasie). Dodatkowo Denis Rakels zdecydowanie wygrał z Flavio Paixao pojedynek na zdobyte bramki (4 mecz z rzędu na stadionie Cracovii z bramką), a „Pasy” z łącznym dorobkiem 60 bramek umocniły się na pozycji drużyny z największą liczbą strzelonych bramek w tym roku.

Skromne powody do zadowolenia miał trener Pawłowski. Jego drużyna zebrała solidne lanie od zespołu, z którym w poprzednich dziewięciu meczach w Ekstraklasie przegrała tylko raz i w dalszym ciągu nie potrafi w lidze wygrać spotkania. Dodatkowo gra wrocławian również nie napawa optymizmem, a kwadrans dobrej gry na początku drugiej połowy i gol Bartkowiaka mogą nie wystarczyć na zachowanie posady Tadeusza Pawłowskiego. Tym bardziej, że nadchodzi ulubiona dla prezesów polskich klubów – przerwa na reprezentacje. 

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Xabi Alonso zaskoczy wszystkich?! Sensacyjna decyzja wisi w powietrzu Xabi Alonso zaskoczy wszystkich?! Sensacyjna decyzja wisi w powietrzu „Kot bijący się echem w zupełnej d*pie”. Artur Boruc odpowiada TVP Sport „Kot bijący się echem w zupełnej d*pie”. Artur Boruc odpowiada TVP Sport Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy