Przyszłość obu panów w ich aktualnych zespołach nie rysuje się różowych barwach. Ronaldo już od ponad miesiąca nieustannie łączony jest z przeprowadzką do Paryża. Portugalczyk nie grzeszy obecnie najwyższą formą i nie czuje się dobrze w swoim klubie. Według doniesień medialnych, działacze „Królewskich” mają poważnie rozważyć sprzedanie swojego najlepszego zawodnika, gdyż to jedna z ostatnich szans na to, by zarobić na jego odejściu ogromną sumę.
David Ginola uważa, że w poszukiwaniu nowych wyzwań na Parc de Princes może pomóc mu José Mourinho, którego pozycja w Chelsea nie jest pewna. „The Blues” są w tej chwili największym rozczarowaniem Premier League - w tabeli zajmują szesnastą pozycję z zaledwie trzema punktami przewagi nad strefą spadkową.
- Myślę, że Ronaldo trafi do PSG w przyszłym roku. Klub ma do zagospodarowania wiele pieniędzy, które mogą pomóc w walce o Ligę Mistrzów. Inwestorzy z Kataru zrobią wszystko, by sprowadzić go do klubu. Następnym szkoleniowcem zespołu może zostać natomiast José Mourinho. Wygląda na to, że w najbliższym czasie w Paryżu pojawi się wielu Portugalczyków - powiedział Ginola.
Przejście wyżej wspomnianej dwójki do PSG nie jest jedyną możliwością na ponowną współpracę. Media spekulują również, że „The Special One” może otrzymać jeszcze jedną szansę od Romana Abramowicza. Właściciel Chelsea chciałby też sprowadzić na Stamford Bridge właśnie Ronaldo.