Zaskoczenie, szok, niedowierzanie. Lewandowski tak dobry, jak mówią

Zaskoczenie, szok, niedowierzanie. Lewandowski tak dobry, jak mówią fot. Transfery.info
Mateusz Jaworski
Mateusz Jaworski
Źródło: Transfery.info

Robert Lewandowski długo pracował na to, by na dobre wejść do światowego topu napastników. I nic nie wskazuje na to, by zamierzał się stamtąd gdziekolwiek ruszać.

Robert Lewandowski. Najlepszy polski piłkarz i jeden z najlepszych na swojej pozycji w Europie. Kapitan naszej drużyny narodowej przeżywa aktualnie najlepszy okres w swojej karierze, co nie może pozostać niezauważone przez wielkie marki Starego Kontynentu. Lewandowski bowiem nie tylko wszedł na jeszcze wyższy, topowy już poziom w Bayernie Monachium, ale także stał się prawdziwym liderem kadry Adama Nawałki, stanowiąc jej najjaśniejszy punkt w eliminacjach zakończonych awansem do francuskiego EURO. Zresztą trafnie podsumowała to jakiś czas temu grafika, na której widzimy Lewandowskiego tuż po przybyciu na inną planetę – planetę zarezerwowaną dotąd jedynie dla Leo Messiego oraz Cristiano Ronaldo

Coraz częściej pojawiające się doniesienia o zainteresowaniu Lewandowskim ze strony Realu Madryt (więcej TUTAJ) jedynie potwierdzają, że Polak na dobre zadomowił się w światowym topie. Zarazem jednak niemal naturalnie nasuwa się pytanie – czy Lewandowski to już najlepsza „9” na świecie? W poszukiwaniu odpowiedzi sięgamy do statystyk – tak jak wcześniej przypadku Kamila Glika (czytaj TUTAJ)  i Grzegorza Krychowiaka (czytaj TUTAJ) na podstawie liczb staraliśmy się ustalić, w którym miejscu futbolowej hierarchii plasują się nasi reprezentanci. Najpierw, dla porządku, krajowe podwórko Lewandowskiego, czyli Bundesliga. 

Sezon 2013/2014 to były ostatnie rozgrywki Lewandowskiego w barwach Borussii Dortmund. Polak zanotował ogółem 20 goli (18 z pola karnego), co dało mu tytuł króla strzelców, zdobywając średnio 0,61 bramki na mecz; oddawał średnio 3,55 strzału, w tym 2,79 z pola karnego, z celnością na poziomie 67%. Do tego Lewandowski zanotował 62 kluczowe podania, w tym 6 asyst. Wśród 47 napastników*, którzy rozegrali więcej niż 17 spotkań, uplasowało go to odpowiednio na miejscach: pierwszym, trzecim, drugim, znów drugim, piątym, czwartym oraz piątym.

Rozgrywki 2014/2015 były z kolei pierwszymi Lewandowskiego w Bayernie, pod wodzą Pepa Guardioli. Zdobył w nich 17 goli (w tym 16 z pola karnego), 0,55 bramki na mecz; oddawał średnio 3,39 strzału, w tym 2,84 z pola karnego, z celnością na poziomie 53%. Do tego Lewandowski zanotował 27 kluczowych podań, w tym 5 asyst. Wśród 43 napastników, którzy rozegrali więcej niż 17 spotkań, uplasowało go to odpowiednio na miejscach: drugim, trzecim, pierwszym, ponownie pierwszym, dwudziestym trzecim, dwunastym, siódmym.

W obecnym sezonie Lewandowski zdobył dotychczas 15 bramek (w tym 14 z pola karnego), strzelając gola średnio w każdym meczu; oddaje średnio 5,53 strzałów, w tym 4,53 z pola karnego, z celnością na poziomie 65%. Do tego zanotował 9 kluczowych podań, w tym jedną asystę. To plasuje Lewandowskiego wśród 52 napastników, którzy rozegrali więcej niż 8 meczów, na miejscach: drugim, ponownie drugim, znów drugim (za każdym razem za Pierrem Emerickiem Aubameyangiem), pierwszym, pierwszym, dziesiątym i dwudziestym drugim. 

Powyższe statystyki dowodzą przede wszystkim tego, że Lewandowski jest na najlepszej drodze, by pobić swój rekord bramkowy w Bundeslidze z sezonu 2012/2013, kiedy to w barwach BVB zdobył 24 gole. Nie powinien mieć również problemów z poprawieniem ubiegłorocznego wyniku, bo już w tym momencie do jego wyrównania brakuje mu ledwie dwóch trafień. Ten sezon jest dla naszego zawodnika również rekordowy pod względem liczby oddawanych strzałów oraz średniej zdobywanych goli. W stosunku do debiutanckich rozgrywek w barwach Bayernu kapitan reprezentacji Polski poprawił też dosyć znaczącą celność uderzeń, wracając do poziomu prezentowanego jeszcze w BVB i liderując pod tym względem wśród ligowych napastników. Jedyna bodaj rzecz, do której można się przyczepić, to tzw. conversion rate – Aubameyang do zdobycia trzech bramek więcej potrzebował 19 uderzeń mniej, Thomas Müller do strzelenia 13 goli – 48 uderzeń, a Javier Hernandez zaliczył 10 trafień przy 37 strzałach. Tak natomiast w szczegółach wygląda Lewandowski na tle innych snajperów z Bundesligi. W klasyfikacji strzelców Lewandowski ustępuje jedynie Aubameyangowi, jednak już pod względem celności uderzeń oraz odsetka udanych dryblingów nie ma sobie równych.

Źródło: Squawka.com

Tyle o Bundeslidze, w której markę Lewandowski wyrobił sobie już parę lat temu. Jak natomiast wygląda na tle innych snajperów z europejskiego topu? Do porównania wybraliśmy: Karima Benzemę, którego Lewandowski miałby właśnie zastąpić w Madrycie; Gonzalo Higuaina, który w Realu kariery nie zrobił i raczej bez żalu został wytransferowany do Napoli; Mauro Icardiego, króla strzelców Serie A, również przymierzanego do „Królewskich”, a także Luisa Suareza, z którym Real rozmawiał jeszcze zanim ten trafił do Barcelony.

Źródło: Squawka.com

Rozgrywki 2013/2014 należały do Suareza, który zdobył w swym ostatnim sezonie w Premier League aż 31 bramek. Tyle że w tej piątce Lewandowski był tuż za nim. A już najlepszy był Polak pod względem celności strzałów oraz udanych dryblingów. 

Źródło: Squawka.com

W ubiegłym sezonie, pomimo nienajlepszego jednak dorobku bramkowego, Lewandowski wypadł lepiej od Benzemy i Suareza. To samo tyczy się celności strzałów – pomimo wyraźnego spadku w stosunku do sezonu 2013/2014, Polak nadal był lepszy niż Icardi, a taki sam wynik zanotowali Benzema i Suarez. Znakomicie wypadł Lewandowski także pod względem udanych dryblingów, notując ich najwięcej spośród całej piątki. 

Źródło: Squawka.com

W tym sezonie Lewandowski zdobył dotychczas najwięcej goli, przy czym więcej meczów rozegrał tylko Higuain. Celniej, choć nieznacznie, uderza na bramkę rywali jedynie Benzema. Szczególną uwagę zwraca statystyka udanych dryblingów – tu od Lewandowskiego lepszy jest tylko Higuain. 

* * *


Teza, że Lewandowski to już jeden z najlepszych napastników na świecie, nie jest wcale odkrywcza. Co jednak istotne – tę tezę wspierają liczby, udowadniając, że Polak wszedł już na topowy poziom i jest gotowy na zrobienie największego kroku w swojej dotychczasowej karierze. Lewandowski ma przed sobą okres uznawany za najlepszy dla napastników, co tylko powinno zwiększyć rywalizację o jego podpis. Jedno jest pewne – Bayern Monachium czeka niełatwe zadanie, by tego lata zatrzymać swojego napastnika.  

MATEUSZ JAWORSKI

*Forwards wg Squawka.com. 

Statystyki: Squawka.com


Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Potrzeby Michała Probierza spełnione. Wiadomo, gdzie reprezentacja Polski zagra z Ukrainą i Turcją OFICJALNIE: Potrzeby Michała Probierza spełnione. Wiadomo, gdzie reprezentacja Polski zagra z Ukrainą i Turcją OFICJALNIE: Przemysław Cecherz w nowym klubie OFICJALNIE: Przemysław Cecherz w nowym klubie Sławomir Peszko o byłym trenerze. „Nie chcę, żeby do mnie podchodził. Traktuję go, jakby go nie było” Sławomir Peszko o byłym trenerze. „Nie chcę, żeby do mnie podchodził. Traktuję go, jakby go nie było” Bayern Monachium skontaktował się z trenerem [POTWIERDZONE] Bayern Monachium skontaktował się z trenerem [POTWIERDZONE] Kosta Runjaić obejmie dwukrotnego mistrza kraju?! Kosta Runjaić obejmie dwukrotnego mistrza kraju?! Nadzieja Lecha Poznań zamiast w Ekstraklasie gra w... „okręgówce” Nadzieja Lecha Poznań zamiast w Ekstraklasie gra w... „okręgówce” Victor Osimhen o krok od wielkiego transferu. 120 milionów euro Victor Osimhen o krok od wielkiego transferu. 120 milionów euro Liverpool wybrał nowego trenera?! Przed chwilą zdobył krajowy puchar Liverpool wybrał nowego trenera?! Przed chwilą zdobył krajowy puchar

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy