Nowy pomysł Chelsea. Najpierw tymczasowy opiekun, później długo wyczekiwany menedżer?

Po ostatniej porażce z Leicester City posada portugalskiego szkoleniowca znów stała się tematem wielu dyskusji. Właściciel "The Blues" Roman Abramowicz wraz z zarządem klubu prowadzi intensywne rozmowy na temat jego zwolnienia. Ten wariant wiąże się jednak z dwoma poważnymi konsekwencjami - wypłatą olbrzymiego odszkodowania dla "The Special One" oraz wyborem nowego menedżera.

Szefowie londyńskiego klubu rozważają kilka nazwisk. Obecnie jedną z najpoważniejszych kandydatur, według informacja "The Telegraph", jest Guus Hiddink, brany pod uwagę jako rozwiązanie krótkoterminowe. Holender miał już okazję pracować na Stamford Bridge jako "strażak" - w 2009 roku zastąpił Luisa Felipe Scolariego. Wtedy udało mu się zdobyć z drużyną Puchar Anglii.

Zatrudnienie Hiddinka jest jednak tylko częścią ambitnego planu, który zakłada, że latem jego następcą zostanie obecny trener Atlético Madryt Diego Simeone. Abramowicz bardzo ceni warsztat Argentyńczyka i uważa, że jego filozofia gry mogłaby pozytywnie wpłynąć na londyński zespół. "Cholo" niejednokrotnie podkreślał, że jest gotowy podjąć nowe wyzwanie, jakim byłaby praca w Premier League.

Warto podkreślić, że ewentualne zatrudnienie Simeone wiązałoby się z uruchomieniem jego klauzuli odstępnego, wynoszącej blisko 15 milionów funtów. Według "The Telegraph", taka kwota nie stanowiłaby jednak  dla "The Blues" większego problemu.

Na liście potencjalnych następców Mourinho znajdują się także selekcjoner reprezentacji Włoch Antonio Conte, menedżer Southampton Ronald Koeman, trener Sevilli Unai Emery czy Juande Ramos.