Już wkrótce rozegrany zostanie ostatni mecz Ligi Mistrzów między Realem Madryt a Atletico i Włoch w specjalnej rozmowie z „Goal.com” wyjawił, że to finał z 2003 roku jest jego najwspanialszym wspomnieniem.
Spotkanie odbyło się na Old Trafford w Manchesterze, gdzie ówczesna drużyna Ancelottiego, AC Milan, podejmowała Juventus. Potyczka zakończył się remisem 0:0 po dogrywce i w karnych Milan sięgnął po tytuł.
- Finał z 2003 roku to wyjątkowe wspomnienie - powiedział.
- Nie było łatwo - dwie włoskie drużyny, które znały się doskonale.
- Nie stwarzaliśmy wielu okazji, ale sprzyjało nam szczęście i udało nam się wygrać w karnych. Zresztą, zasłużyliśmy na to.
Dla 56-latka był to pierwszy sukces w Lidze Mistrzów odkąd został trenerem. Osiągnięcie to powtórzył z Milanem w 2007 roku i z Realem Madryt w 2015.