Copa América: Argentyna idzie po swoje. Wenezuela nie wykorzystała swojej szansy [WIDEO]

Copa América: Argentyna idzie po swoje. Wenezuela nie wykorzystała swojej szansy [WIDEO]
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Argentyna mimo małych kłopotów pewnie pokonała Wenezuelę 4:1 i zameldowała się w półfinale Copa América Centenario.

„Albicelestes” w kapitalnym stylu wygrali grupę D, wbijając swoim rywalom aż dziesięć bramek i tracąc zaledwie jednego gola. Szeroka i mocna kadra pozwoliła Gerardo Martino rotować składem, który w każdym zestawieniu był zdecydowanie lepszy od swoich przeciwników. W fazie pucharowej selekcjoner Argentyny nie zamierzał już jednak eksperymentować i wystawił najsilniejszą jedenastkę. Zabrakło w niej kontuzjowanego Ángela di Maríi, który być może nie pojawi się już na boisku na tym turnieju.

Przeciwnikiem aktualnych wicemistrzów świata w ćwierćfinale Copa América Centenario została dość niespodziewanie Wenezuela. Reprezentacja „La Vinotinto” w grupie C okazała się lepsza od Urugwaju i Jamajki i tylko słabszym bilansem bramkowym przegrała pozycję w tabeli z Meksykiem. Podopieczni Rafaela Dudamela mimo zaskakująco dobrej formy mieli jednak niewielkie szanse na awans do półfinału, dlatego postawili zagrać z Argentyną bardzo odważnie i szybko zostali za to skarceni.

Już w 8. minucie futbolówkę po podaniu Leo Messiego skierował do bramki Gonzalo Higuain. Warto dodać, że gwiazdor Barcelony zanotował w sumie ósmą asystę w historii swoich występów na tym turnieju. Nikt przed nim tego nie dokonał na Copa América.

W dalszym fragmencie spotkania Argentyńczycy nadal utrzymywali przewagę w posiadaniu piłki i częściej zagrażali bramce Daniego Hernandeza, ale swoje prowadzenia podwyższyli dopiero w 28. minucie, kiedy to z prezentu jednego z rywali skorzystał Higuain i po raz drugi wpakował piłkę do siatki „La Vinotinto”.

Po tym trafieniu „Albicelestes” cofnęli się na własną połowę i dali trochę pograć Wenezuelczykom. Mogło to na nich się zemścić, a nawet powinno, ale niestety najpierw sytuacji sam na sam z Sergio Romero nie wykorzystał Jose Salomon Rondon, a tuż przed przerwą Luis Manuel Seijas nie wykorzystał rzutu karnego. Pomocnik Wenezueli próbował zaskoczyć golkipera Manchesteru United uderzeniem a'la Panenka, ale ten był przygotowany na taki wariant i bez problemów wyłapał piłkę po strzale 29-latka.

W drugiej połowie Argentyńczycy nie forsowali tempa, ale gdy nadarzyła się okazja na wyprowadzenie szybkiej kontry, to od razu zamienili ją na gola. Na listę strzelców wpisał się Messi i tym samym wyrównał rekord strzelecki Gabriela Batistuty. Obaj mają teraz na swoim koncie po 54 strzelone bramki w reprezentacji narodowej (niektóre źródła podają, że Batistuta ma 56 goli, bo zaliczają mu dwie bramki z nieoficjalnego spotkania przeciwko reprezentacji ligi słowackiej).

Podopieczni Dudamela mimo beznadziejnej sytuacji grali do końca i w 70. minucie zdobyli honorowego gola za sprawą główki Rondona. Nie nacieszyli się jednak zbyt długo tym trafieniem, ponieważ już w następnej akcji Erik Lamela podwyższył prowadzenie „Albicelestes” i jednocześnie ustalił wynik tego spotkania.

Argentyńczycy odnieśli tym samym czwarte przekonujące zwycięstwo na tym turnieju i tylko jakiś wyjątkowy zbieg okoliczności może ich zatrzymać w drodze po zwycięstwo w Copa América Centenario.

Przypominamy też, że piłkarze Gerardo Martino w półfinale zmierzą się ze Stanami Zjednoczonymi (22.06. - godz. 3:00).

Argentyna - Wenezuela 4:1 (2:0)

Bramki: Gonzalo Higuain (8', 28'), Lionel Messi (60'), Erik Lamela (71') - Jose Salomon Rondon (70')

Argentyna: Sergio Romero - Gabriel Marcado, Nicolas Otamendi, Ramiro Mori, Marcos Rojo - Augusto Fernandez, Javier Mascherano, Ever Banega (80' Lucas Biglia) - Lionel Messi, Gonzalo Higuain (74' Sergio Aguero), Nicolas Gaitan (67' Erik Lamela)

Wenezuela: Dani Hernandez - Alexander Gonzalez, Wilker Angel, Oswaldo Vizcarrondo, Rolf Feltscher - Alejandro Guerra, Tomas Rincon (85' Jose Velasquez), Arquimedes Figuera, Luis Manuel Seijas (55' Juanpi) - Jose Salomon Rondon, Jozef Martinez (80' Yonathan Del Valle)

Żółte kartki: Gaitan - Seijas, Angel, Figuera, Rondon

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Manchester United zdeterminowany w walce o defensora. Jako karty przetargowej może użyć Masona Greenwooda Manchester United zdeterminowany w walce o defensora. Jako karty przetargowej może użyć Masona Greenwooda Górnik Zabrze czeka na Legię Warszawa. Szykuje się rekord na trybunach Górnik Zabrze czeka na Legię Warszawa. Szykuje się rekord na trybunach Bayern Monachium ustalił wysokość odszkodowania dla Thomasa Tuchela Bayern Monachium ustalił wysokość odszkodowania dla Thomasa Tuchela Sławomir Nitras zasugerował kibicom Legii Warszawa treść nowego transparentu. „Dosyć tępa ta »Żyleta«” Sławomir Nitras zasugerował kibicom Legii Warszawa treść nowego transparentu. „Dosyć tępa ta »Żyleta«” Łączono go z Rakowem Częstochowa. Jesús Imaz o swojej przyszłości Łączono go z Rakowem Częstochowa. Jesús Imaz o swojej przyszłości Jakub Piotrowski trafi do LaLigi?! Jakub Piotrowski trafi do LaLigi?! Manchester United napalony na transfer przyszłego reprezentanta Anglii. Spełnienie jednego warunku ułatwi sprawę Manchester United napalony na transfer przyszłego reprezentanta Anglii. Spełnienie jednego warunku ułatwi sprawę

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy