W 54. minucie spotkania wszyscy reprezentanci San Marino dosłownie oszaleli. To właśnie wtedy piłkę do siatki po kontrze skierował Mattia Stefanelli. 23-latek wyrównał wynik spotkania na 1:1, bo wcześniej trafienie samobójcze zanotował kapitan 201. zespołu w rankingu FIFA, Davide Simoncini.
Sam Stefanelli przeszedł do historii,
bo bramka zdobyta w Oslo była pierwszym od 15 lat golem strzelonym
przez San Marino na wyjeździe w eliminacjach do mundialu.
Do
pełni szczęścia zabrakło raptem kilkunastu minut. San Marino
dzielnie walczyło, ale Norwegom w końcu udało się strzelić
drugiego gola. Po bramce Adamy Diamande worek się rozwiązał, bo w
jego ślady poszli jeszcze Martin Samuelson oraz Joshua King.
Skończyło się na 4:1.
A tak Norwegowie zareagowali na gola
San Marino: