Od czasu kiedy selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii został Julen Lopetegui, Iker Casillas nie otrzymał powołania na mecze swojej kadry. Bramkarz portugalskiego Porto już na mistrzostwach Europy nie był podstawowym zawodnikiem w swojej drużynie. Podczas Euro we Francji pierwszym wyborem Vicente del Bosque został David De Gea.
167-krotny reprezentant swojego kraju zadeklarował jednak gotowość do ewentualnego powrotu do kadry Hiszpanii. - Nigdy nie zrezygnowałem z występów w reprezentacji. Nigdy tego nie zadeklarowałem. Rozumiem i szanuję decyzje trenera, że wybiera inne rozwiązanie. Rozmawiałem z Lopeteguim i on dobrze wie, że zawsze będę gotowy, kiedy wyśle mi powołanie - potwierdził Casillas.
Bramkarz skomentował również powrót do kadry swojego przyjaciela, Pepe Reiny. - Cieszę się, że Pepe wraca do kadry. On dużo dał tej reprezentacji, a ponadto zawsze robił świetną atmosferę w szatni.
Casillas w przeszłości miał okazję współpracować z obecnym selekcjonerem narodowej kadry. Tuż przed podjęciem pracy w rodzimym związku Lopetegui prowadził obecny klub Casillasa, FC Porto. Ostatnim występem 35-letniego bramkarza w reprezentacji był czerwcowy sparing z Koreą Południową, rozegrany w ramach przygotowań do Euro 2016.