W trakcie wspólnego posiłku David Barral starł się z Isaakiem Cuencą, wylewając na swojego kolegę szklankę wody. Wychowanek Barcelony nie pozostał dłużny i rzucił się z pięściami na 33-latka.
Włodarze klubu nie zostali bierni wobec całego incydentu i zawiesili napastnika, który sprowokował szamotaninę. Niestety, przyczyny awantury nie zostały ujawnione.
Barral na łamach hiszpańskich mediów postanowił skomentować całe zajście, mówiąc o nieporozumieniu. Doświadczony zawodnik starał się przekonać, że pomiędzy nim a 25-latkiem nie ma żadnego konfliktu, a wręcz przeciwnie, łączą ich przyjacielskie relacje.
Granada w obecnym sezonie LaLiga spisuje się fatalnie. Po 12. kolejkach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie pięciu punktów.