26-latek od poprzedniego sezonu reprezentuje barwy Krasnodaru. Premierowe rozgrywki w nowym klubie zakończył z 20 trafieniami i dziewięcioma asystami, które zanotował w 29 ligowych spotkaniach. W tym sezonie kolega Artura Jędrzejczyka prezentuje jeszcze wyższą formę strzelecką, bo mimo kontuzji zdobył już 10 bramek w 12 meczach ligi rosyjskiej.
Smołow przez długi czas był
zawodnikiem Dynama Moskwa, które wypożyczało go do innych
zespołów. I tak, napastnik grał w Feyenoordzie, Anży Machaczkała
i Uralu Jekaterynburg. Na dobre rozbłysnął jednak dopiero w
Krasnodarze, gdzie przeniósł się na zasadzie wolnego transferu.
W ostatnim czasie snajper zaczął odgrywać coraz ważniejszą
rolę w reprezentacji Rosji. W kończącym się roku trafiał do
siatki w spotkaniach z Ghaną oraz Litwą. W sumie zanotował sześć
goli w 19 spotkaniach w narodowych barwach.
Kontrakt Smołowa z Krasnodarem wygasa latem 2019 roku. Nie wiadomo, na jakim dokładnie etapie są jego negocjacje z Borussią, ale nie można wykluczyć transferu już w najbliższym okienku transferowym. Niemieccy działacze muszą się jednak spieszyć. Zainteresowane Rosjaninem jest bowiem również Stoke City.